Dodatek. WIERSZE. XVI. b. Odpowiedź przez Polaka wszetecznemu Francuzowi. Widziałem, coś napisał, Francuzie wszeteczny, Coś nam za dank zostawił, człowiecze niewdzięczny, Daleko różny od tych, cośmy je za króle Takoż zinąd bierali, by to nasze pole, Skąd nas Polaki zową, dobrze sprawowali, 5 A nieprzyjacielowi tyłu nie podali. Byś rozum z baczeniem miał, wszytkobyś szacował, Jako na świecie ludzie Pan Bóg rozszykował. Bo jedne na wschód słońca, drugie na północy Chciał mieć, gdzie jest wiatr ostry, k temu długie nocy.    10 Was posadzieł na zachód, Włochy na południe, Wszakoż zimna przymieszał, tym dał chłodne studnie — Owa gdzie hetman każe, tam żołnierz stać musi, Także i my, cośmy tu, i oni, co w Pusi. Obierać trudno było to, co Bóg ułożył, 15 Niżeśmy się zrodzili, a mądrze rozłożył. A chociechmy są różni nieco między nami, Jednak on nas porównał dziwnemi darami. Ziemia tu trochę grubsza, niż w Francyej waszej; Wy sie dobrze z swej macie, a my także z naszej,  20 To z pilnością zbierając, co nam z niej pochodzi, Czego mamy tak wiele, że i was dochodzi. Tego Gdańsk dobrze świadom, co w wasze krainy XVIb. Z rkp. Cz. 1455. Jestto odpowiedź na wiersz umieszczony pod Nr. XVI: „Francuz żegnał Polskę".