NOWEGO KRÓLA 355 kieś niechrześcijańskie. Abowiem prosiwszy do siebie króla sobie we wszem równego, monarchę zacnego, i obiecawszy mu w małżeństwo siostrę swą dać, wnet ci samego śpiącego zamordować kazał i ośm tysięcy osób, książąt i ślachty zacnej, przy nim w mieście Paryżu, z których wszytkich pobitych niemała była podpora w R. Ptej chrześcijańskiej przeciwko nieprzyjacielowi Krzyża świętego. Zaprawdę takie okrucieństwo i oszukanie, jakie sie stało nad tym monarchą zacnym i nad inszymi przy nim, po narodzeniu1 Chrystusowym nigdy w chrześcijaństwie nie było. Druga, ten christianissimus z kim towarzystwo albo ligę miał? Nie baczę, aby przy papieżu był albo przy cesarzu i przy inszych monarchach chrześcijańskich. W ligę sie wpisał, ale z przeciwnikiem Krzyża świętego przestaje i z nim towarzystwo ma. Przeto dla Pana Boga strzeżmy sie tego jadu, aby sie z tymi miliony do nas nie zaniósł. A co wiensza —i tym zawieram pisanie swe — iż nie chcemy takiemu panu służyć, któremubych nie rozumiał, co mówi, a on mnie; a przez tłumacza nie grzeczy z panem mówić. XXIV. Sententia de eligendo novo rege ex duce Moschorum. 1. Przyczynę przodkowie naszy mieli a cnotliwi oni Polacy, gdy im także męskiego plemienia nie stało, [iź] nie szukali sobie z inąd, jedno z północnych krajów pana, a odprawiwszy Wilhema, książę rakuskie, do którego snać już była królewna Jadwiga myśl swą skłoniła, posłali sobie po Jagiełła, książę litewskie, i woleli głosy swoje dać na poganina, żeby królewnę pojąwszy, ich panem był, niźli, żeby im miał Niemiec rozkazować. Który Jagiełło jako szczęśliwie panował i jego potomstwo święte po kilka sukcesyj [i] jako sie dobrze w rzeczy naszej zasłużyło, pełne tego kroniki, [i] że stądże [od króla] tego mamy spółe 1 S.; ,narodzie' K. XXIV. Z rkp. S. 50. 23*