34 PIECHNO DO FARUREJA Tegoż języka, Więc przez rzecznika Przymie nędznika I od prawnika Wybawi, Rozprawi. Wielkie dzielności, Serca czujności; Dla poćciwości Krwie majętności Nie chroni, Swych broni. Stąd się zda srogi, Ale bez trwogi Będzie mu drogi, Kto bez ułogi: Zły zmykaj, Nie czekaj! Atoć być panem Niemalowanem, Gdy zły z karaniem, 40       Cny z darowaniem Odchodzi, Rej wodzi. Wszakże sumnienie Ująć w więzienie, 45       Napraw dzierżenie, Poprzysiężenie 1 Winien nam Przyszły pan. Toć gdy się stanie, 50       Daj go nam, Panie: Nierząd ustanie, A my, Polanie, Jedźmy poń We stu koń! 55 60 65 70 Długo radzimy, Sobie wadzimy: Przecz czas tracimy, A nie jedziemy? Hej, nuż poń We stu koń! 75 IX. Piechno do Farureja z Nieborzyna. Kuczmę nam chwalisz? Wiem, na co palisz,1 Lecz się oddalisz Gdy się użalisz Lachów cnych, Ziomków swych. 5 1 ,Poprzysieznie' rkp. IX. Z rkpsów S. 50. Cz. 82. Pot. (Teki Goł. 40. III.). 2 ,kogo galisz' S.