KRZEŚCIJAŃSKA      331 skie podniósł i posadził, a z kołodzieja książęciem polskiem uczynił, który jakiem panem był, jakie potomstwo po sobie zostawił, jako mężne i waleczne, jako u poddanych miłe i wdzięczne, przez które Pan Bóg i Koronę wiarą swą oświecił, królestwem sławnem uczynił i na wsze strony rozszerzył i ozdobił, tak, że Korona polska, qualis et quanta est, Panu Bogu a Piastowemu plemieniu powinna to acceptum referre. Ale tu tylko jeszcze przypomnię Przemysława Czecha, który na państwo czeskie od rolej był wzięt. Po śmierci Krokusowej wzięli byli Czechowie na państwo córę jego, Lubussę, potym z czasem zbrzy-dziwszy sobie rozkazowanie niewieście, jęli sie starać o innego pana, chcąc Lubussę złożyć. Lubussa zabiegając temu, aby sie na państwie została, jęła ich prosić, chcąli pana mieć, aby go raczej mieli od Bcga, niż od ludzi, a tak aby sie jutro rano zeszli, słuchać, kogo im Bóg naznaczy. Na co zezwoliwszy, zeszli sie rano. Lubussa wszedszy z fraucymerem swem w ich śrzodek, rzecz uczyniła: Quod bonum faustum et felix sit, dii mihi maritum, vobis principem dant, Premislaum nomine. Zdumieli sie wszyscy, iż ani o tym imieniu słuchali, ani tego człowieka znali. Pytali Lubussę, gdzieby ten człowiek mieszkał. Odpowiedziała Lubussa, virum esse indigenam, a jeśliby chcieli wiedzieć, co za kondycyej człowiek, esse colonum et rusticum; ale jednak jest przecz Bogu z obudwu tych rzeczy dziękować: z pierwszej, quod oves vernaculas domestico pastori, non autem lupo externo committendas decreverit; z wtórej, ąuod summum honorem ad infimam, eoque minus insolescentem hominis sortem transtulerit. Jaśnie tedy już z tych przykładów każdy baczyć może, iź Pan Bóg róznem sposobem króle obiera, niż ludzie: oni zacne, możne, bogate, pieniężne, Pan Bóg małe, podłe, wzgardzone. Do tego tedy gdy sie prawą wiarą, uprzejmem sercem a pokornemi prośbami wszyscy ucieczemy, wejźrzyć, jako miłosierny ociec, na prośby nasze, zgodzi i zjednoczy serca i myśli nasze na tego jednego, którego on sam nie wedle zasług naszych, ale wedle serca swego nam obrać będzie raczył. Patrząc tedy na rozkazanie Boże i na tę powinność, którąśmy ojczyźnie swej powinni, lepiej i uczciwiej i pożyteczniej będzie króla obrać narodu swego, a nie obcego. Co jeśli uczyniemy, bez wszelakiego wątpienia wszystkie rady i sprawy nasze fortunnie i szcześliwie sie nam powiodą i przeciwko wszytkim nieprzyjacielom i innym przy