XVI. List napominający ślachcica1 do braciej. Iżem wyrozumiał z niektórych, żeby W. M. nie mieli wolej jechać na ten sejm teraźniejszy na elekcyą nowego króla, a iżem ja jest domowym W. M. przyjacielem, a też o W. M. rozumiejąc, iż W. M. przyjaciela mam, nie chciałem tak tego zaniechać, abym tej przestrogi W. M. uczynić nie śmiał i napomnieć i proszę, aby W. M. w to dobrze weźrzeć raczyli, co jest teraz to za powinowactwo wszech nas, a coby tu na każdym zawisło albo zostało, któryby na ten czas tam być nie miał, a zwłaszcza, ktoby legale impedimentum nie miał, jako: choroba, chudoba, niedostatek, bo mógłby mu to zawżdy nieprzyjaciel jego rzec albo zadać, iże „na ten czas, kiedy szło wszytkim o wszytko, tedy ty na ten czas z pierza wyglądał". Kto to uważy u siebie, wielkać to przymówka i wolałbym na świecie nie być, niż doma tak szpetnej przymówki czekać, bo nam teraz idzie o wszytko. Bo jeśli teraz [to wszytko utracimy], wieczna to już sromota będzie, wieczna niewola i wieczna hańba narodowi naszemu, a słusznie nam inne narody w oczy plwać będą, jeśli z targiem wolność swą, której przodkowie naszy obfitem krwie wylaniem dostawszy, do tego czasu jeden drugiemu wcale dochowawszy, przez ręce synom swym podawał, a my leżąc na wielkich pierzynach, używając jednych wczasów swych, folgując nakładom jakimkolwiek na to, a dla tego stracić sprośnie takowy klejnot praw i wolności swych, a znowu się do pierwszej niewoli, w której pierwej byliśmy, wrócić: wozić drwa na zamek, z starostą na zamek jechać, listy odnosić, w stawie woda ziemiańska, a ryby królewskie, et id genus, jako pierwej w tej nędzy bywało. Pewnie, żebyśmy tu już nie mogli słusznie zwani być za prawdziwe a własne syny tych2 miłych przodków naszych, ale nie dobrego łoża syny. Aleć ja nie wątpię, iź nas tego wszytkiego Pan Bóg uchowa, a iż nie dopuści nam tego generositas nasza, którąchmy wzięli od przodków miłych naszych, abyśmy przez swoje niebycie mieli tak przedniejszy klejnot swój stracić, bo stoi w pra XVI. Z rkp. S. 50. 1 ,slachcice' rkp.       2 ,ich' rkp. Pisma polit. z pierw. bezkról. 17