Interrex. Konwokacya. Obiór. IX. Napominanie braciej stanu rycerskiego. Kto chce z pilnością uważać u siebie a na pamięć przywodzić wszytkich czasów przeminęłych sprawy, które się działy w Rzeczypospolitej polskiej, tedy to najdzie snadnie, jakie pilne zawsze było staranie na sejmiech od nas i od posłów naszych, aby nasza Rzeczpospolita w dobrym rządzie, w dobrym postanowieniu praw i wolności naszych, od których się beło fw] wielu rzeczach wykroczeło, beła postanowiona i w swoję klóbę a rezę wstawiona. A to się napierwej beło poczęło, gdy już nieboszczyk pan nasz, sławnej a ś. pamięci król Zygmunt pierwszy polski przyszedł był w stare a zeszłe lata, gdy się też już beło ono panowanie królewej starej, Bony, ludziem uprzykrzeło; a wszakoż mieli jeszcze ludzie dobrą nadzieję, iż się im to wszytko naprawić miało, gdyby już był wstąpił na państwo a na regiment królewski nowo zeszły sławnej pamięci król Zygmunt August, pan nasz. I tak się im to beło zdało, aby ten porządek byli poczęli od naprawy praw a wolności naszych pospolitych, co egzekucyą beli nazwali; który postępek jako się im szańcował i do którego końca przyszedł, około którego jako wiele konstytucyej nowych naczyniono, zwłaszcza około dóbr królewskich, około' obrony potocznej, około stracenia sum etc, iź na ostatek sami z tego wybrnąć nie mogli, a ludzie i własne sprawiedliwe summy, drudzy majętności dziedziczne potraciwszy, wiecznie z potomki swemi na tę egzekucyą narzekać muszą, to juź W. M. wszytkim jest wiadomo. Bo miasto naprawy praw i wolności naszych do tegośmy przyszli za jakimiś dziwnymi praktykami, a bezpiecznie [rzec] mogę, iź też za chciwością ludzi łakomych, którzy więcej IX. Z rkp. D. P. 3. N. 11. Pisma polit. z pierw. bezkról.    14