CZAS TERAŹNIEJSZY. Czas, w którym żyjemy, ma swoich czcicieli i przeciwników. Każdy o nim coś powie; lecz rzadki, ktoby go znał dokładnie. Jak nie jeden sławny mąż za dni swoich, tak podobnie i czas teraźniejszy: nikt o nim dostatecznie nagadać się nie może, choć go nie wszyscy na własne oczy widzieli. — Najczęściej piszą i mówią o nim z wieści. Pisarze historyi współczesnej mnogie, nieladajakie spotykają przeszkody. Prawdę zbliska najtrudniej znaleść i wyrozumieć. Zdaje się, jakoby opodal jaśniej świeciła. Jeden odwraca źrenice olśnione blaskiem spółczesnej, albo ledwie co w przeszłość zapadłej wielkości. Nie pisze, żeby się nie zdawał językiem pochlebcy hołdować przemożnej dumie, która częstokroć nawet po tamtej stronie grobu, za złoto kupuje fałsz, kadzidła. I dobrze czyni, jeśli z takiego powodu nie pisze. Poważny dziej opis jest także znamienitym człowiekiem: nie skazi pochlebstwy moralnej godności swojej. — Dla tego sławni ludzie za dni swoich nie miewają sławnych historyków. Toż samo i pamiętne czasy. Co jeśli nie zawsze, to przynajmniej dosyć często zdarza się. Ów inny umilkł także; choć wie, co się koło niego dzieje; choć wszystko zgadł i dostatecznie wyrozu