397 zmienna właściwość jego kompozycyi. Jeżeli w Otellu poznajemy autora Tankreda, jestto raczej skutkiem stylu, przyjętego w powszechnem systemie tego sztukmistrza, niż żeby się miał powtarzać, jak pospolicie czyni dla braku albo nowych myśli, albo też wytrwałości w pracy. Dla nas zwłaszcza Otello jest nowem dziełem, którego piękności długo zachwycać będą miłośników opery polskiej. — Namiętności i charaktery największego ich malarza, owego głębokiego mędrca, owego niedościgłego serc ludzkich znawcy, największego z poetów Szekspira, tak wyobraził Rossyni i wycieniował, tak widomie i na oko pokazał, że tę operę śmiało uważać możemy, jako nieomylne zwierciadło trajedyi i jej, że tak powiem, komentarz mistrzowską ręką kreślony. Nowym przeto wynalazkiem twórczego dowcipu harmonia i śpiew traicznej muzie dźwięku przysparzają. Jak niebo Afryki, ognista jest i pałająca kompozycya Rossyniego w tern dziele, namiętna jak miłość Otella ; porywcza i w wielu miejscach dzika, jak uniesienia tego murzyna, kiedy nim naprzemian to zazdrość, to zemsta a potem rozpacz i żal powodują. Lecz nie szukajmy trajedyi Szekspira w rymach tego poematu muzykalnego i w jego scenicznym układzie; bo to z kawałków, ułamków olbrzymiego kolosu dosyć niezgrabnie i nieumiejętnie sklejona łatanina niewiele warta sama przez się, w którejby się wszystko ze szwu rozpruło i rozleciało, gdybyśmy takie rapsodyczne epizody, z wdzięków muzyki ogołocone, oddzielnie na scenie wystawić chcieli.*) Prawdziwa trajedya, którą Szlegiel do obrazu Rembranda przyrównywa, jest w muzyce Rossyniego w genialnej jego *) Należy jednak oddać sprawiedliwość talentowi tłómacza.