360 czekać, póki się nie przebierze miara występków! Tak, żeby w niebie na przebaczenie tylu win miłosierdzia zabrakło. Na łonie rozpusty albo w nowym krwawym zamyśle, albo przyprawiającego truciznę, postanowił oddać w moc złego ducha. Tą myślą wiecznego zatracenia, podług wyobrażeń religijnych Hamleta zafarbowane są wszystkie jego postępki i mowy; dlatego taka na pozór inkonsekwencya w jego działaniu; takie opóźnienie; taki głęboki smutek. W nic nie wierzył; ale potem prędko nawrócony do wiary przeraźliwem widzeniem, bardzo daleko chciał zemstę swoję rozciągnąć. Pod ten widok ujęte sceny tej trajedyi, mają ścisły związek między sobą. Loika Hamleta bardziej przeraża, niżeli zbrodnia króla. A on sam, jeśli go z tego stanowiska uważać będziemy, jest potworem mimo całej mądrości i filozofii swojej. Może niejasno myśl naszą wyłożyliśmy; inaczej jednak trudno wyrozumieć ten charakter. Niechby i tak było, zawsze pozostanie Hamlet trudnym do odgadnienia, hieroglifem dramatycznym. KURYER POLSKI R. 1830. NR. 206. Z D. 6. LIPCA.