MAKBET SZEKSPIRA I DUCISA.*) Cóż mogło dać powód dyrekcyi teatru warszawskiego do ogłoszenia reprezentacyi sztuki Ducisa pod tym samym tytułem, który Szekspir trajedyą swoją wsławił? Takie ogłoszenie musiało więc wypaść z porównania Makbeta Szekspira z Makbetem Ducisa; musiało być skutkiem rozwagi, skutkiem wyboru. Przetoż zdaniem dyrekcyi Makbet Ducisa zasługuje na pierwszeństwo przed Makbetem Szekspira! Inaczej trudno pojąć przyczynę rzeczonego ogłoszenia. Mieliśmy Makbeta szekspirowskiego w dość niedbałym polskim przekładzie, obciętego, okrzesanego, tak jak inne trajedye Szekspira z tłómaczeń francuskich dawniejszych tłómaczone. Przecież nie zatarły się w tym złym przekładzie wszystkie cechy angielskiego pisarza. Zostały jeszcze nietknięte zarysy ogólne, ocalał ogólny effekt, jaki wszędzie po wszystkich teatrach czyni to dzieło. Aczkolwiek dużo zmieniony w przekładzie polskim Makbet Szekspira sprowadzał jednak publiczność i nie *) W Nr. 122 Gazety Polskiej czytamy następującą charakterystyczną zapowiedź : „Pisma warszawskie zapowiedziały, że wkrótce wystawiony będzie na teatrze narodowym Makbet Ducisa. Redakcya Gazety Polskiej uprzedza, że umieści artykuł, który pomści tę zniewagę, mającą się wyrządzić Szekspirowi i teatrowi narodowemu." Zapowiedź tę usprawiedliwia artykuł niniejszy. (Przyp. wyd.).