311 czytelników. Czas już wyrzec się dziecinnej igraszki, na którą powszechność z światlejszych ludzi złożona, patrzy albo obojętnie, albo z politowaniem, a najczęściej ze wzgardą. Jak skoro chcemy, aby powaga zdań naszych nie staniała w przekonaniu rozsądnych czytelników, nie ujmujmyż sobie czci nawzajem, i niechaj polskie dzienniki, jak niegdyś sejmy, nie będą placem swarliwych sprzeczek, placem zgiełku i wrzawy. Redakcya Gazety Polskiej, w piśmie swojem dawała dotąd schronienie wszelkim i najróżniejszym zdaniom; co i na przyszłość, dla pożytku ojczystej literatury, czynić będzie, trwając statecznie w tej myśli, że w dzisiejszych szczególniej czasach, tak rzadki przykład literackiej bezstronności jest wielce potrzebny. Zważywszy atoli, że z różności zdań, kiedy w sposobie przyzwoitym nie są ogłaszane, piśmienne wyradzają się niesnaski, któreby z czasem więcej złego, jak dobrego sprawić mogły, postanowiła, przez sam wzgląd na przywoitość, w piśmie swojem polemiczną określić swawolę, tak iżby przez to działo się zadosyć i wspomnionej zasadzie bezstronności i powadze redakcyi. Wszelkie zatem artykuły przez niepomyślane, uszczypliwe i mniej przyzwoite wyrażenia rozniecające lub zasilające literackie spory, odtąd w Gaz. Pols. nie będą umieszczane. Niemasz myśli, któraby się delikatnie i przyzwoicie wyłuszczyć nie dała; język polski jest zamożny i obfity; a słowa jego mają tę nieoszacowaną własność, że niemi, jak attycką solą, samego nawet Archilocha przyprawiwszy satyrę, rozlaną w niej gorycz mniej niesmaczną uczynić można. Przystąpmy teraz do rzeczy. Dzieła Lessynga stanowią pamiętną epokę w niemieckiej literaturze. Niemcy zawsze ze czcią wspominać będą imię autora Laokaona.