Cała masa chorób, jakie obecnie dręczą wielu robotników: suchoty, reumatyzmy, zapalenia oczu i t. d. zmniejszyłyby się ogromnie przy takiem ograniczeniu pracy. Oprócz tego, robotnicy mieliby więcej czasu na odpoczynek, sen, zabawę, na zajmowanie się nauką i sprawami swojemi. Nie dość tego. Gdyby ośmiogodzinny dzień był po fabrykach zaprowadzony, robotnicy łatwiej dostawaliby zarobek, gdyż fabrykant potrzebowałby wtenczas więcej robotników. Tam gdzie 100 ludzd pracuje po 12 godzin na dobę — przy 8 godzinach pracy musiałoby robić 150, żeby taką samą ilość towarów wyrobić fobrykantowi. Fabrykanci, będąc zmuszeni do zaprowadzenia 8 godzinnego dnia roboczego, nie chcieliby jednakże zmniejszyć swojej produkcji, gdyż to by zaszkodziło ich interesom, i dla tego musieliby przyjmować więcej, niż teraz robotników. Następstwa tego miałyby ogromną doniosłość. Nietylko że cała masa ludzi, będących w ostatniej nędzy, znalazłaby środki do ży-cia, lecz także podniosłaby się płaca robocza. Jedną z głównych przyczyn, że dzisiaj u nas są tak małe zarobki, jest to, że za dużo jest wszędzie ludzi, nie mających pracy, którzy się o nią dobijają, zgadzając się robić za byle jakie wynagrodzenie. To utrudnia strejkowanie i fabrykantowi pozwala mniej dbać o robotników. Jeżeli jest dużo ludzi, chcących wynająć się do roboty, to rzecz jasna, że cena ich pracy czyli ich zarobek musi się stać niski. Otóż gdyby został zaprowadzony 8 godzinny dzień roboczy, to ponieważ zmniejszyłaby się liczba robotników bez zajęcia przeto płaca wszędzie by się podniosła. Mamy przykład za granicą. W Anglji naprzykład dawniej robotnicy pracowali w fabrykach tkackich po 12 godzin dziennie i dostawali 16 szylingów (8 rs.) tygodniowo; kiedy zaś wywalczyła sobie 10-godzinny dzień roboczy, zaczęli pobierać w tychże fabrykach tkackich po 22 szylingi (11 rs.) na tydzień. Tak więc 8 godzinny dzień daje robotnikowi zdrowie, czas swobodny, dłuższe życie i większy zarobek, a nadto ocala od nędzy i głodu , tych, którzy teraz pozostają bez zajęcia. 152