nują nad ludem. Stąd krzywda, gwałty i zdzierstwa, jakie lud ciągle od nich cierpi i znosi. Po zwycięstwie zaś, nie urzędnicy będą rządzić, lecz lud roboczy, a urzędnicy, których lud wybierze, będą od niego zależni i będą robić to tylko co lud roboczy uchwali. Wtedy dopiero będzie zupełna wolność. Każdy będzie mógł według swojeje woli postępować, byle tylko nie szkodził innym. Nikt nie będzie miał prawa rozkazywać ludziom i zmuszać ich do czegoś. Dzisiaj car i jego urzędnicy zabraniają robotnikom odzywać się swobodnie, mówić głośno o swoich krzywdach; zabraniają schodzić się i radzić publicznie nad swojemi sprawami, zabraniają łączyć się w związki; zabraniają dzieci uczyć w polskim języku, a w wielu okolicach zmuszają chłopów do prawosławnej wiary i nie pozwalają im do kościołów chodzić. Po zwycięstwie ludu roboczego, wszystko to przepadnie; nie będzie żadnych zakazów, żadnych gwałtów nad ludźmi. Będzie zupełna wolność postępowania, wolność słowa i wolność sumienia. Robotnicy będą się sami rządzić, sami uchwalać prawa, jakie im będą potrzebne, sami będą wybierać urzędników. A ponieważ nikt sobie źle nie życzy — więc gdy ludzie sami rządzić się będą — to wszystko pójdzie dobrze na świecie. Ziemia, fabryki będą wpólną własnością całego narodu pracującego. Jak słońce i powietrze należy do każdego i do wszystkich, a do nikogo wyłącznie, jak ze słońca i zpowietrza każdy człowiek korzysta bez ujmy dla innych, tak samo, po zwycięstwie ludu roboczego, ziemia, kopalnie i fabryki będą własnością każdego, a zarazem własnością wszystkich pracujących i nikt nie będzie miał prawa na własny tylko użytek przywłaszczyć sobie coś z tego wspólnego dobra. Każdy pracujący człowiek będzie właścicielem wszystkiego tego, co daje bogactwa i żywność; każdy na równi z innymi będzie właścicielem wszystkiej ziemi z jej bogactwami i wszystkich fabryk. Będzie to wspólna własność całego narodu roboczego i cały naród będzie z niej korzystać i wspólnie nią rozporządzać według swych potrzeb. 134