i polityczną w kraju. O te wszystkie swoje przywileje pewne i wygodne środki do życia i wpływu, tak boją się, że nawet nie pozwalają dotknąć się do takich praw feodalnych, jak cechowe, z których sami żadnej korzyści nie mają, a nawet szkodę z powodu zatamowania przez to szybkich postępów przemysłu — lecz pozwolić na święto-kradzkie dotknięcie się do jednej części starego gmachu — to znaczy ośmielić napastników, znaczy uznać, że pr a w a istniejące mogą być zmieniane gdy są niedogodne, choćby dla interesów przemysłu. Feodałowie rozumieją jak niebezpieczną może być taka reforma, takie targnięcie się choćby na część tylko uświęconych wiekami form społecznych — i dlatego tak gwałtownie i stanowczo wystąpili przeciw reformom Turgota i edyktowi króla 1776 r., znoszącemu cechy — słowami: „Wszystkie profesje są wolne. Niema przywilejów. Prawo pracowania jest własnością każdego człowieka... najpierwszą, najświętszą, najbardziej wolną od ograniczeń ze wszystkich". Na to parlament odpowiedział: ,,Znieść wyróżnienia sprowadziłoby nieporządek jako wynik zupełnej równości i zburzyłoby ustrój społeczny, który utrzymuje się tylko przez stopniowane władz, godności i odznaczeń". Protest ze strony feodałów jest tak silny — że edykt zostaje cofnięty a cechy przywrócone nanowo. Gdy Turgot proponuje zniesienie pańszczyzny — zostaje zakrzyczany i wzbudza nienawiść ku sobie. Ludwik XVI przez zniesienie w swych dobrach poddaństwa, zyskuje popularność wśród ludu — kosztem popularności wśród szlachty. Podobny opór był wszędzie — nigdzie feodałowie nie zrzekli się swych praw dobrowolnie — znosiła je rewolucja ludowa (Francja) — strach przed rewolucją (Niemcy, Austrja). — Rząd silny, despotyczny, w którego interesach to było (Rosja). — Stary ustrój prawny, dopóki może tylko zapewniać panującej klasie przewagę społeczną i szczęście życiowe, dopóty ona go bronić będzie zaciekle, gdyż zawsze woli pewną korzyść w ręku niż ich tysiące wątpliwych. Przeto tylko siła uciemiężonych lub zainteresowanych nakłonić ją może do zgody z nowością. 6) Zbyteczność i bezsensowność praw feodalnych. 1) Prawa poddaństwa ziemi chłopów. Dawniej — celem wszystkich czynszów, danin, opłat różnych, pańszczyzn — jakie chłop mu 456