— 89 — XII. Druga kategorya kapitału. Kiedyśmy stwierdzili istnienie dwóch bogactw zupełnie odrębnych, ale doskonale określonych, mianowicie istnienie materyi społecznej i potęgi społecznej, nadto, kiedyśmy w nieokreślonej „pracy człowieka" (albo „industry") rozróżnili dwa jej składniki odrębne, (mianowicie przyrodę czystą, równą siłom fizycznym, oraz potęgę społeczną, czyli oddziaływanie duszy), i kiedyśmy się przekonali, ze klasyczna „praca ludzka", zależnie od przewagi w niej tego drugiego elementu, może być w bardzo niejednakowym stopniu produkcyjna, moiemy teraz powrócić do kwestyi kapitału, odłożonej na bok do czasu, póki nie określimy sobie dokładnie pracy ludzkiej. W rozdziale IIim było powiedziane, ze wyrazem kapitał najpowszechniej oznaczane bywa takie dobro ludzkie, które jest potrzebne lub użyte do wytwarzania nowych dóbr ludzkich. Róinica więc między zwykłem materyalnem dobrem ludzkiem ( = bogactwem), a kapitałem polega na tem, ie kapitał zu-żywa się na to, aby się pojawił w nowej formie jakiegoś bogactwa. Jeieli ta ogólna definicya nie jest mylna, to obec nie zjawiają się nam z konieczności takie dwa rodzaje kapitału. Stosując klasyczną definicyę kapitału do „potęgi społecznej", musimy nazwać kapitałem również tę część władz duchowych (rozumu, uczuć i woli) narodu lub