— 230 — kategoryi kapitału, a tymczasem został nam jeszcze do omówienia pieniądz, zwany pospolicie i powszechnie takie kapitałem. Musimy więc wprzód zdać sobie jasno sprawę czem on jest właściwie? Potem uwydatni się nam w pełni przyczyna, dla której ekonomiści obozów zarówno mechanistycznego, jako nawet psychologicznego nie liczą się z rzeczywistą wartością towarów i okaie się, że nie jeden jest motyw takiego zaniedbania. Pierwszym motywem są te same trudności teoretyczne, które istnieją w iyciu praktycznem, więc niemal całkowita nierozpoznawalność rzeczywistej wartości zarówno towaru jak człowieka, za drugą przyczyne można uważać teoretyczną omyłkę, w którą popadli mechaniści, a która utrudniła im przenikliwą ocenę zjawisk ekonomicznych. Kwestyę tę wkrótce poruszymy łącznie z pytaniem: skąd pochodzi niejednakowa, ale najczęściej olbrzymia różnica między wartością dzieła (bądź indywidualnego bądź zbiorowego), a jego ceną? Na zakończeniesłówko w kwestyi dalszej nomen­klatury. Poniewai wypadnie nam odróiniać kapitał-człowieka od kapitałumaszyny, a pragniemy uniknąć two­rzenia nowych wyrazów — przeto kosztem drobnej nie­ścisłości najdogodniej będzie odtąd człowieka nazywać kapitałem duchowym, narzędzie czy maszynę — ka­pitałem materyalnym, albo wprost kapitałem. Czem się okaże pieniądz — zaraz to zobaczymy.