— 181 — rozdarł społeczeństwo i tak juz dostatecznie zwaśnione na tle niemilknącego w nikim głodu społecznego, na dwa jeszcze bardziej wrogie obozy, bo obudził nadzieje, które nigdy ziścić się nie mogą, i dojrzał niesprawiedliwości nawet tam, gdzie ich niema. Jedno niedopatrzenie, zbytnia pewność siebie, szlachetna gorliwość — i jakie skutki! XXIII. Towar przedmiotem sprzedaży, lecz nie kupna. Aby naszą krytyką uczynić możliwie najzrozumialszą, uczynimy ją wykładem, więc musimy zacząć od zaznaczenia, że jest całkiem zbytecznem wyobrażanie sobie, jakoby dobro ludzkie w chwili zamiany występowało przedewszystkiem w charakterze wartości przedmiotowej czyli towaru. Tak twierdzi Marx, *) ale niesłusznie. Wprawdzie chcąc porównywać, trzeba rzeczywiście mieć na uwadze to, co jest wspólnego w towarach, nie zaś to, co je różni, żądanie więc Marxa teoretycznie może być słuszne, ale ponieważ jest ono praktycznie niewykonalne, więc psychiczny proces, toczący się w chwili wymiany, musi mieć inny przebieg. Pomijam, ze nikt nie zna prawdziwej wartości nawet własnego towaru, cóż zaś dopiero cudzego, — ale choćbyśmy nawet *) Powiada, on, że towar musi wystąpić przedewszystkiem w charakterze wartości przedmiotowej (to znaczy w charakterze towaru) zanim zostanie spotrzebowany, jako wartość użytkowa" (Kapitał, wyd. pols. rozdz. 2, str. 22).