— 153 — ale zawiłą dla tego głównie, że chciano ją przedstawić sobie zbyt prostą, wbrew złożonej naturze procesu. XX. Jak się wikła w ekonomii wartość z ceną. Nie dosyć na tem. Chęć zbytecznego uproszczenia, rzekłbym nawet zmateryalizowania procesu, który jest sprawą psychofizyczną, zemściła się na samych upraszczaczach w ten sposób, że na domiar zamętu, powikłała całą kwestyę wartości, i tak już dość zawiłą, z trzecią rzeczą, którą oni niby rozróżniają osobno, ale rozróżniają niedokładnie, mianowicie z ceną (z zapłatą), i to powikłała rozpaczliwie. Szkoła psychologiczna (wartości użytkowej) wytyka socyalizmowi naukowemu, ie jego „wartość przedmiotowa zamienna" niczem innem nie jest, jak ceną. My liłby się jednak ktoby sądził, że to tylko przedstawiciele przeciwnego obozu ekonomicznego zarzucają niedokładne rozróżnianie ceny od wartości. Sami obwiniani wcale nie wypierają się tego grzechu i mówią wyraźnie, ze „cena towaru jest to jego wartość, wyrażona w pieniądzach"*), „Wartość, wyrażona w pieniądzach (w powszechnym środku wymiany), zowie się ceną"**), „Wyrażenie wartości towaru w towarze pieniężnym stanowi cenę" ***), „Forma pieniężna warto- *) Kautsky. Teorya wartości, str. 243. **) DaszyńskaGolińska. Ekonomia społeczna. I. 41. ***) Kautsky, 1. c. str. 46.