ROZDZIAŁ XXIII. XXIII. Życie i śmierć cywilizacyi. Skoro „psyche" ludzka jest zjawiskiem tak ściśle społecznem, ze bez mowy nie byłoby jej wcale, to wypada, ze koniecznym warunkiem obszernej sprawy interpsychicznej D, jest odpowiednio obszerna sprawa, z nią związana, mówienie D, albo suma mówionego w społeczeństwie. Sprawa psychiczna D (społeczna), ciągłość swoją zawdzięcza przedewszystkiem mowie we wszelkich postaciach, nie wyłączając tych, o których mówiliśmy w rozdziale poprzednim. Mówienie albo tez mówione odgrywa tedy bez żadnej wątpliwości rolą warunku koniecznego sprawy D, albowiem gdyby w społeczeństwie ustało—przerwałaby się natychmiast sprawa psychiczna D, a z nią ustałyby wszystkie funkcye ludzkie osobników, społecznych, funkcye narządzi i machin, wreszcie przestałyby się wytwarzać ich produkty; ustałby ruch społeczny, zamarłaby cywilizacya. Gdyby zamilkła mowa, ustałby przedewszystkiem normalny, porządny, ujęty w karby ruch społeczny, a choć odbywałby się jeszcze we wszystkich głowach, objętych społeczeństwem ludzki ruch psychiczny izolowany, to trwałby tylko do końca życia osobników społecznych. Potem znikłby i ten, choćby nawet potomstwo tych osobników przetrwało. Zostałyby bowiem tylko osobniki