ROZDZIAŁ XXXII Dla tego nie wprowadzam tu jeszcze żadnych no­wych pojęć szczegółowych, gdyż należałoby je pierwej równie starannie wyprowadzić, jak to uczyniliśmy z najogólniejszemi. Te, które wypadłoby jeszcze ustalić, bę­dzie można w sposób dogodniejszy i na tle właściwszem poruszyć, gdy, ulegając logicznej konieczności, odpowiemy sobie wpierw na pytanie, postawione w rozdziale Im. I to jednak, co tu poruszymy, nie wyczerpie tematu. Rozwinięcie niezbędnych stron jego będzie przedmiotem pracy następnej, do której niniej­sza, jak to w tytule zaznaczyłem, stanowi dopiero wstęp i podstawę. /