ROZDZIAŁ XXIV 213 XXIV. Jestestwo przejściowe. Materyał na jestestwo społeczne. Jesteśmy już u celu rozważań paleontologicznoarcheologicznych. Praczłowiek o postawie wyprostowanej odsunął się nam w znacznie głębszą przeszłość, niż się to pospo­licie przyjmuje. Niewątpliwe dokumenty naukowe potwierdziły wniosek nasz, wypowiedziany w rozdziale XX, że człowiek jest typem fizycznym bardzo sta­rym, typem konserwatywnym, bynajmniej zaś nie jakąś najmłodszą kreacyą ziemską, jak to dawniej upar­cie utrzymywano. Powiedzieliśmy, że nie podlegał on tak daleko sięgającym przemianom, jak ogromna więk­szość zwierząt, i tak jest rzeczywiście. Protoplasta nasz o postawie wyprostowanej i o rękach wolnych, wprawiających się do specyalnie ludzkich czynności, chodzi po ziemi już przynajmniej od początku Miocenu1. Ależ w takim razie jest on już człowiekiem, a prze­szłość ludzkości liczy się nie na tysiącolecia, lecz na epoki geologiczne! Otóż wcale tak nie jest. Wyprowadzać podobny wnio­sek byłoby to dowodzić niezrozumienia prawdy, która się w tym fakcie mieści. niemy, jako niepewne.