- 37 - z końca XVIII i początku XIX wieku krystalizowała się w Śniadeckich tak, jak cywilizacja niemiecka w Lessingu, Her- denie i Goethem. W oddzielnych kierunkach, w oddziel- nych gałęziach pracy duchowej inni mo- gli ich przewyższyć, ale oni zdawali się uosabiać to, co stanowi łączność i jed- ność wszystkich łamów narodowego ży- cia, co jest podstawą samą całego kultu- ralnego rozwoju. Rzadko można spotkać w historji po- wszechnej przykład, aby ludzie, którzy żyli W tak przełomowych czasach, jak te, które Śniadeckim wypadły w udziale, po- mimo to zachowali taką niespożytą moc i niepokalaną prawość charakteru, taką niezmordowaną wytrwałość w pracy i ta- ką równowagę i harmonję w myśli.