171 wiedząc sami co mówią i podając za cel pracom i siłom ludzkim to, co było płodem fałszywego ich myślenia i grubego o naturze i władzach człowieka błędu" 1). Uwaga ta, skierowana głównie przeciw filozofii scholastycznej, dowodzi jak ostrożne zajął ŚNIADECKI stanowisko w obec metafizycznych zagadnień, idąc tu za przykładem NEWTONA i HUMA. Dowodzi ona również niechęci ścisłego badacza do dijalektycznej metody rozumowania. Druga w tej samej rozprawie o filozofii wzmianka, dotyczy DESCARTA: „Wydobył on rozum ludzki na wolność" powiada ŚNIADECKI, „którą uciemiężało despotyczne przez kilka wieków szkolnej filozofii panowanie. Nieszczęście tylko, że gorącość jego imaginacyi odwiodła go odścieszek przyrodzenia. Zajęty gwałtownością tej władzy, trafił na drogę romansów, gdzie twory swego marzenia biorąc za dzieła natury, wiódł za sobą długie szeregi naśladowniczych duchów. Błąd ten naprawił dopiero NEWTON, przeznaczony od natury na tłumaczenie jej tajemnic i na prawodawstwo dla rozumu ludzkiego'2). W słowach tych ŚNIADECKI uznając zasługę DESCARTA, który nadał filozoficznym badaniom samodzielny charakter, zaznaczył jednak wyraźnie stanowisko swoje w obec rozumowania t pojęć, którego słabą stronę upatrywał w braniu własnych myśli, pojęć i marzeń za rzeczywistość, wskazując równocześnie, że było to przeznaczeniem umiejętnych badań ścisłych, wprowadzić tu myśl ludzką na nowe tory. Nie ulega prawie wątpliwości, że ŚNIADECKI nigdy nie zaniedbał całkowicie uprawy filozofii, bawiąc zaś w Anglii w r. 1787, obeznał się dokładnie z filozoficznym ruchem angielskim. Głębsza znajomość szkockich systemów bez wątpienia z tych właśnie pochodzi czasów. Nową szczegółową wzmiankę o filozofii znajdujemy w rozprawie o Koperniku. Tu określa znowu ŚNIADECKI stanowisko 1) Pism. rozm. II. str. 270. 2) Pism. tamie str. 282.