68 przez względy metodologiczne uzasadnionego punktu widzenia. Parelelizm psychofizyczny pojęty jako zasada przewodnia badań psychologicznych, a jest to jedynie jego uprawnione znaczenie, nie przesądza w niczem sprawy ontologicznego, bytowego znaczenia świadomości, ducha. Cała filozofia nasza upływa w dziedzinie bytowej, odmawiać jej bytowej doniosłości, dlatego tylko, że sama świadomość, jako całość jest zjawiskiem pocho-dnem jedynie, epifenomenem, określanym przez zjawiska fizyologiczne i nie posiadającem własnej przyczy-nowości sprawczej, jest to opierać się na nieporozumieniu. Wszystkie punkty widzenia, rozróżnienia, metody nauki są jedynie środkami orjentacyjnymi, żadne byty im nie odpowiadają. Kwestye ontologiczne, kwestye bytu dla nauki zgoła nie mają znaczenia. Nauka nie mówi, że świadomość nie ma własnego znaczenia i jest zwykłym zależnikiem tylko zjawisk materyalnych, lecz mówi jedynie, że zjawiska świadomości mogą być jedynie określane przez ich stosunek do zjawisk fizyo-logicznych. Przemieniać ten stosunek zależności metodologicznej na zależność ontologiczną bytową znaczy to nie pojmować natury poznania naukowego. Nie będę się tu wdawał w rozstrzyganie zagadnienia o on-tologicznem znaczeniu świadomości — za dalekoby to nas zawiodło, tu tylko poprzestanę na zaznaczeniu, że świadomość ta pewnego stawania się i sąd o niem czyni ze stawania się tego nasz czyn: jeżeli więc filozofia jest uświadomieniem procesów bytowych poprzez nas i w nas się stających, czyni ona z procesów tych czyn nasz, przekształca stawanie się świata w nasz czyn. Na tem zasadza się bytowe znaczenie filozofii, na tem zasadza się także cecha wyodrębniająca czło-wieka filozofii od człowieka nauki. Czło