271 Sorel z bezwzględną słusznością ukazuje jako wrogów klasy robotniczej ludzi, którzy narzucają jej swoją rozmiękłą, sentymentalną psychikę, pragnącą żyć w świecie nie wymagającym walki, wierzącą, że taki świat jest możliwy, że może on stanowić ideał. Fałszywą jest wszelka koncepcya świata, która ukazuje jakieś prawa jako konsekwencyę samej istoty świata; żad-dnych praw sam przez się człowiek nie ma. Psychologia klasy robotniczej jest psychologią wytwórców. Człowiek włada światem, jaki umie sam swobodnie stwarzać. Klasa robotnicza będzie swobodna o tyle, o ile zdoła wyrobić w sobie moc woli, charakteru, obyczajów, myśli, pozwalającej jej bez kierownictwa z góry wytwarzać świat kultury zdolny współzawodniczyć ze światem wytwarzanym na podstawie innego ustroju ekonomicznego; gdy zdoła wreszcie wychowywać swobodnie swe dzieci dla tego poziomu życia i bronić swej ojczyzny przed najeźdzcą. Sorel nie przywiązuje wielkiej wagi do kolektywizmu i przedewszystkiem w działalności swej dzisiejszej liczy się z tem jednem, że najważniejszą rzeczą jest obronić psychikę klasy robotniczej od wpływu so-cyalizmu z góry, socyalizmu użycia, socyalizmu senty-mentalistów, karyerowiczów i demagogów. Wie on doskonale, że nigdy nie można przewidzieć ani określić, jakie formy przybierze dana forma życia zbiorowego w swojem narastaniu i nie szuka dla siebie innej podstawy prócz tej właśnie: zaopatrzyć klasę robotniczą w system narzędzi umysłowych, zapomocą których może ona rozwijać swą samoistność i bronić jej, a następnie wytworzyć dziś w niej stan dusz, wrogi dla socyalizmu inteligencyi i uodpornić ją wobec tej infekcyi. Idea, „mit" strajku powszechnego, popularna