Rewolucya 1848 i 1849 r. została pokonana; demokracya walcząca — pobita, zdeptana, upokorzona. Czy jednak ta dwuletnia walka o wolność, o lepszą przyszłość przeminęła bez żadnego wpływu? Czy wszystko poszło na marne? Czy żadnego śladu nie pozostało? Na te pytania stanowczo przeczącą wypada dać odpowiedź. Nasamprzód, rewolucya do głębi poruszyła ludy europejskie, roznieciła w ich sercach pragnienia i nadzieje lepszej przyszłości, a w umysłach zasiała gęsto demokratyczne zasady. Jak rzeka, żłobiąca sobie nowe koryto, wylewem swym zaznaczyła sobie drogę, która najmniej wysiłków wymaga. Powtóre, Francya, która w Europie była przodowniczką przeobrażenia się demokratycznego w polityczno-społecznym ustroju, zdobyła nader ważną broń do dalszej walki w tym kierunku: powszechne głosowanie. Zgromadzenie Prawodawcze w swym rozpędzie reakcyjnym, usiłując zmniejszyć znaczenie tej zdobyczy rewolucyjnej, odebrało 21 maja 1850 roku to prawo trzem milionom obywateli. Lecz właśnie to posłużyło do podniesienia potęgi ówczesnego prezydenta, Ludwika Napoleona Bonapartego. Wezwał on Zgromadzenie Prawodawcze do przywrócenia poprzedniego prawa o powszechnem głosowaniu, a gdy ono odrzuciło to wezwanie, zrobił zamach stanu 2-go grudnia 1851 r. i przywróciwszy prawo poprzednie powszechnego głosowania, odwołał się do narodu o przedłużenie swej prezydentury na dziesięć lat. Zarządzone w tej sprawie powszechne głosowanie dało 7,340,206 głosów przychylnych Bonapartemu, a liczba protestujących była tylko 640,797. Prawo to było w prawdzie obosiecznym mieczem, lecz jak późniejsza historya przekonała, groźniejszym dla mniejszości panującej, aniżeli dla większości ludu, i coraz bardziej udoskonalany (głosowanie powszechne, równe, tajne i proporcyonalne) coraz większe swobody zapewniał ludowi. A czy zyskał co w tej „wiośnie ludów" naród polski? Czy zyskały ludy dawnej Rzeczypospolitej? To, co mówiłem o ogólnym wpływie rewolucyi, stosuje się i do narodu polskiego i do narodów, przeszłością dziejową z nim połączonych. Wzmogło się pragnienie życia samodzielnego, poczucie swej godności, i one to wskrzeszały polskość w Ślązakach, War-miejczykach, Mazurach pruskich; one to roznieciły poczucie narodowe w Rusinach, Białorusinach, Litwinach i Łotyszach. Była to ogólna zdobycz, lecz były i szczególne. Taką zdobyczą Galicyi było zniesienie pańszczyzny i stosunków 4