54       FILOZOFJA W POLSCE. podobnie jak dla pozytywisty Comte'a — ludzkość. Atoli w ludzkości objawia się nie tylko empiryczna strona prawdy, ale także jej strona boska, oparta na religijnej wierze. Boskość i ludzkość, wiedza empiryczno-logiczna i wiara religijna, oto przeciwieństwa! Ich przezwyciężeniem jest „Słowo". Filozofja Słowa, oto może najciekawsza strona pomysłów Norwida. Słowa jest u niego dążnością ducha ludzkiego do wypowiedzenia zapomocą mowy lub milczenia swojej myślowo-uczuciowej treści. W słowo wciela się boskość, w niem uzyskuje wyraz wiara religijna. Religijność Norwida jest mistyczna, jego zaś pojęcie chrześcijaństwa czynne, heroiczne, wynikające z idei walki, stanowiącej prawo rozwojowe ludzkości. Prawda logiczno-empiryczna nie wystarcza, nie sama bowiem myśl wytwarza prawdę, ale życie i to dopiero jest prawdą, co celom życia służy i przez życie sprawdzonem zostaje. Oto zapowiedź kierunku filozoficznego, o przeszło pół wieku późniejszego, tak zwanego pragmatyzmu. Także tak głośna niedawno teorja doświadczeń religijnych, sformułowana przez amerykańskiego filozofa James'a, uzyskuje u Norwida swój pierwszy najdawniejszy wyraz. Niezmiernie charakterystyczną jest Norwidowa teorja milczenia, przypominająca niekiedy pomysły napotykane w indyjskich Upaniszadach. Wszechświat u niego to monolog nieustannie się parabolizujący. Myślenie obrazowe, paraboliczne, bezsłowne czyli milczenie jest to wsłuchiwanie się w ten wieczny monolog, kontemplacja dająca doskonałe poznanie prawdy 1). Rozwój ludzkości dokonywa się według Norwida w narodach i przez narody,. z których każdy przechodzi w swojej historji przez pięć epok. Na początku mamy okres synostwa Bożego, potem występowanie potężnych indywidualności ludzkich, przychodzi dalej czas tworzenia się organizacyj państwowych, poczem wykształca się życie prywatno-społeczne, nie mogące się zmieścić w ramach państwowości,, aż wreszcie następuje wybuch, rewolucja. Ojczyźnie swojej Polsce wyznacza Norwid wzniosłą misję rozwiązania z a-gadnienia socjalnego w duchu chrześcijańskim. Ma się to dokonać przez braterstwo sztuki i pracy, którą to ideę nazywa Norwid myślą polską. Nie tylko wyrobi ona sztuce należne jej stanowisko, ale spełni także nadzieję wieków, usuwając zawikłania społeczne. Tu w poglądach swoich staje się Norwid poprzednikiem Ruskina. Dziwnie głęboko pomyślaną jest Norwidowa filozofja wojny w związku z ideą heroizmu społecznego. Rozwój ludzkości dokonywa się jedynie-przez walkę. Najszczytniejszym rodzajem walki jest współzawodnictwo, jej nadużyciem jest wojna. Dlatego wojny muszą raz skończyć się, one ustaną skoro zwycięży prawda, walka w znaczeniu dodatniem atoli nie ustanie nigdy, gdyż jest. ona prawem i warunkiem postępu. Tak przedstawiają się w bardzo pobieżnym i niedokładnym zarysie poglądy Cyprjana Norwida, tego niezwykle oryginalnego myśliciela, który tak świetnie zamyka wielką epokę polskiego idealizmu i romantyzmu, torując zarazem drogę nowym prądom, przychodzącym do głosu i do znaczenia dopiero po czasach pozytywizmu na schyłku zeszłego i z początkiem obecnego stulecia. 1) Por. Kazimierz Bereżyński: Filozofja Cypr. Norwida. Warszawa 1911.