MESJANIZM TOWIAŃSKIEGO.   43 skiego 1). Atoli właśnie dlatego, że na dwóch zupełnie przeciwnych-stoją krańcach, jest coś, co ich ku sobie zbliża. Obaj zgodni są w tem, że w ich mesjanistycznych pomysłach Polska nie odgrywa roli głównej, roli czynnika, spełniającego mesjańskie, czyli wyzwalające ludzkość posłannictwo, lecz tylko rolę pośrednią. Czem u Wrońskiego filozofja i rozum, tem u Towiańskiego etyka i mistyczna religijność. U obu przetworzenie społeczeństwa oprze się nie na narodzie, ale na jednostce, która wypowie wyzwalające słowo, zasługą zaś narodu polskiego będzie, iż on właśnie taką wyda jednostkę. Według Towiańskiego będzie to genjusz moralny, którego wartość moralna będzie wyrazem szczególniejszej łaski Bożej. Ten to genjusz zacznie odradzać dusze jednostkowe, tym zaś tylko, którzy zbawią własną duszę przez bezwzględną miłość i ofiarę dla Boga, danem. będzie przyczynić się do zbawienia Ojczyzny. Ojczyznę bowiem zbawimy nie my, ale Bóg przez nas, o ile czyści przed Nim będziemy Sprawę więc przyszłego bytu Polski uzależniał Towiański od moralnej wartości jednostek, składających naród, miarą zaś tej ich moralnej wartości miała być siła miłości, obejmującej nie tylko własny naród, ale przedewszystkiem Boga, ludzkość, świat cały. Towiański nauczał, że Polska cierpi nie za ludzkość, ale za własne grzechy, jej przeto dźwignięcie się z upadku wymaga zmazania tych grzechów przez przyjęcie pokuty w duchu poddania się woli Bożej. Tej zaś-naznaczonej Polsce przez Opatrzność pokuty nie wolno jej skalać nawet cieniem nienawiści do wrogów, których należy miłować. Oto na czem miało polegać to nowe wyzwalające słowo, niesione narodowi. Podobnie zaś jak Wroński, nie ograniczał Towiański posłannictwa swojego na Polskę, lecz rozciągnął ją na całą ludzkość, której rozwój dokonywa się według niego przez siedm stopni, czyli, epok. Cechą nowej zbliżającej się epoki ma być spotężnienie zbiorowych uczuć religijno-moralnych. Wyrobi się i ogarnie ludzkość nowa etyka, oparta na troistej ofierze: 1) wyzwoli się duch od ciała i podniesie się, 2) duch wyzwolony połączy się z ciałem i podniesie ciało, 3) duch i ciało wyzwolone podniosą się przez czyny, przez życie wśród świata, a nie zdala od świata, do wysokości przez Boga naznaczonej, a przez Chrystusa ukazanej. Trafnie też wyraził się Stanisław Pigoń2), że „historjozofja Towiańskiego wyrosła nie z roz 1)       Por. Józef Kallenbach: Towianizm na tle historycznem. Kraków 1926. — Stan. Pigoń: Andrzej Towiański: wybór pism i nauk. Kraków 1922.— Marjan Zdziechowski: A. Towiański u Straszewskiego: Pol. fil. naród. str.. 139-160. — Ks. Gabryl: Pol. fil. relig. t. II, str. 296-326. 2)       Ob. Biesiada A. Towiańskiego etc. Warszawa 1914, str. 24.