34 FILOZOFJA W POLSCE. z brakiem uznania i z wielkiemi przeciwnościami losu. Pisał po francusku, pomimo tego jednak nigdy nie przestał uważać się za Polaka, myśl o Polsce była jego myślą ostatnią 1). Twórczość Wrońskiego rozdziela się na dwa okresy główne, przed i po roku 1831. Pierwszy obejmuje lat 30, drugi lat 22. W pierwszym okresie nazywa swoją filozofję najpierw filozofją krytyczną, potem transcendentalną, wreszcie absolutną, w drugim daje jej nazwę mesjanizmu. Filozofja Wrońskiego, w całości uważana, jest najwspanialszem rozwinięciem nauki Kanta w kierunku tak zwanego transcendentalnego idealizmu. Nie sprzeniewierzył on się żadnej zasadniczej myśli Kanta, żadnej nie pominął, wszystkie najwszechstronniej dopełnił, rozwinął. Czego nie powiedział Kant, bo krępował go duch czasu, to wszystko wydobył z niego i powiedział Wroński. Następcy Kanta w Niemczech ulegli głównie wpływom Spinozy, Wroński natomiast pozostał wierny zasadniczej myśli Kanta. Jak wiadomo, to według Kanta polega pewność naszej wiedzy na pierwiastkach, tkwiących a priori w rozumie ludzkim, sam zaś rozum dzieli on na rozum teoretyczny i praktyczny. Pierwiastki aprioryczne w rozumie teoretycznym poręczają pewność wiedzy, takież same zaś w rozumie praktycznym stanowią rękojmię dla prawa moralnego. Między oboma panuje pewna sprzeczność, a raczej niewymierność, wyrażająca się w przeciwieństwie konieczności przyrodniczej z jednej a wolności moralnej z drugiej strony. Kant sprzeczności tej złagodzić nie zdołał. Otóż Wroński jed-noczy rozum teoretyczny i praktyczny w rozumie twórczym, którego praźródłem i prawzorem jest boski Logos. Dla Kanta Bóg Absolut jest tylko wymagalnikiem (postulatem), dla Wrońskiego jest On bezpośrednio oczywistym faktem, przebłyskującym w podmiotowości. W twórczych aktach podmiotowego rozumu można Absolut odkryć i przychwytać. Tutaj właśnie rozum twórczy uznaje sam siebie jako rozum teoretyczny w doświadczeniu i wogóle we wszelkiem teore-tycznem poznaniu, zaś jako rozum praktyczny uznaje siebie w uczuciu, w religijnem objawieniu, w moralności. Z jednego więc wspólnego praźródła wypływają dwa prądy, wyrastają wszelkie przeciwieństwa, jeden prąd ma na celu prawdę, drugi cnotę. Rozum twórczy 1) Por. Ks. Gabryl: Pol. fil. rel., t. I. str. 41—110. — M. Straszewski: Pol. fil. narodowa, str. 79—105. — S. Dickstein: Hoene-Wroński, jego życie i prace, Kraków 1896. — Od r. 1919 istnieje w Warszawie „Instytut Mesjaniczny", wydający przekłady polskie dzieł Hoene-Wrońskiego. Duszą instytutu jest Paulin Chomicz.