IDEALIZM.        33 miał uczniów; zbrodnią na państwie polskiem spełnioną był głęboko dotknięty. Skoro więc w r. 1795 przyszedł do skutku pokój w Bazylei, który pozostawił Prusom w zamian za lewy brzeg Renu wolną rękę na wschodzie Europy, wydał Kant pismo p. t. „Projekt wieczystego pokoju", w którem, poddając ówczesne stosunki międzynarodowe surowej krytyce, miał widocznie na myśli krzywdę Polsce wyrządzoną. Pismo to Kanta przełożył na język polski Bychowiec i tak zwrócił uwagę swoich rodaków na wielkiego królewieckiego myśliciela. Obok Bychowca był także uczniem Kanta Józef Kalasanty Szaniawski (1764—1842), którego wystąpienia i prace naukowe, w szczególności zaś polemika z Janem Śniadeckim o Kanta, tudzież dzieło „Rady przyjacielskie młodemu czcicielowi nauki filozofji" stanowią świetny wstęp do dalszej twórczości w kierunku idealistycznym. Zabrał się Szaniawski do pracy w chwili odradzającej się w Księstwie Warszawskiem państwowości polskiej, sam zaś wyobraża przygotowanie do odrodzenia się myśli polskiej na nowych podsta-wach. Na katedry w polskich uniwersytetach w Krakowie i w Wilnie wprowadzili filozofję Kanta dwaj Niemcy, w Krakowie Wacław Voigt (1805-1810), w Wilnie Jan Henryk A bi cht (1803-1813). Następcą Voigta w Krakowie był ks. Feliks Jaroński (1810 — 1817), także zwolennik Kanta, chociaż w części przechylał się ku empiryzmowi. (Głośna rozprawa z r. 1810: „Jakiej filozofji Polacy potrzebują?"). Ważniejszym atoli od niego jest następca Abichta w Wilnie pijar, ks. Anioł Dowgird (1776—1835). Jego filozofja wykazuje wpływy dwojakie: Kanta i filozofów szkockich. Jest ta istotnie bardzo zajmujące skrzyżowanie się wpływów, niespotykane zresztą nigdzie w ówczesnej filozofji europejskiej. W logice i w nauce o poznaniu okazuje się Dowgird, podobnie jak i Szkoci, zwolennikiem tak zwanego psychołogizmu, natomiast w ocenianiu wartości metafizyki jest on tego samego zdania, co Kant. Wpływowi też Kanta i jego następców, głównie Schellinga,. zawdzięcza Polska dwóch wielkiej miary myślicieli, z których szczególnie pierwszego zaliczyć się godzi do najpotężniejszych umysłów, jakie wydał wiek XIX. Są nimi Wroński i Gołuchowski. 3. Józef Marja Hoene-Wroński (1778-1853) obrał z początku zawód wojskowy. Wzięty do niewoli razem z Kościuszką pod Maciejowicami, służył krótko w armji rosyjskiej, poczem udał się da Niemiec, gdzie poświęcił się pracy naukowej. W r. 1800 wyjechał do Francji, wstąpił do legjonów, zmuszony jednak do przebywania czas jakiś bezczynnie w Marsylji, porzucił służbę wojskową. Od roku 1810 zamieszkał stale w Paryżu, walcząc do końca życia Hist. filozofji w Polsce.        9