24 FILOZOFJA W POLSCE. odrębnych. Pierwsza jest to właściwy poemat dydaktyczny, podzielony na ksiąg 18; formą przedstawienia wiersz biały. Część druga składa się z uwag, pisanych prozą. W obu przejawia się zdumiewająca wprost uczoność Staszica. Wytknął on sobie zadanie, zbliżone do Herdera „Pomysłów do filozofji dziejów". Stanowisko jednak i wyniki Staszica odmienne są od Herderowskich. Wprawdzie obaj zgodni są w przekonaniu, że w dziejach rodu ludzkiego — podobnie jak i w przyrodzie — wszystko dokonywa się na zasadzie warunków naturalnych, według stałych prawideł. Gdy jednak Herder upatruje cel całego dziejowego rozwoju w wykształceniu typu doskonałego człowieka, to Staszic widzi ten cel w panowaniu rozumu i w urzeczywistnieniu powszechnej szczęśliwości. Wyróżniał on sześć stopni czyli epok w dziejowym rozwoju rodu ludzkiego. Pierwsza epoka' to stan zwierzęcej doskonałości i naiwnej niewinności. Druga to życie myśliwskie i pasterskie. Trzecia, życie rolnicze. Czwarta, podboje, rycerstwo i feudalizm. Piąta, monarchje absolutne. Szósta, urządzenia konstytucyjne jako przejście do panowania ludu i do urzeczywistnienia powszechnej, społecznej sprawiedliwości i szczęśliwości. Całość dzieła przedstawia się wprost imponująco. Ktokolwiek wglądnie bliżej w jego treść, musi uchylić czoła przed ogromem wiedzy Staszica, przed jego umysłem niepodległym, a w rozumowaniach wysoce samodzielnym, przed jego niezrównanym darem intuicji i syntezy, wreszcie przed potęgą myśli najszersze obejmującej widnokręgi, a przytem tak przenikliwej. „Ród ludzki" Staszica jest jedną z pierwszych prób zastosowania na szeroką skalę do badań i rozmyślań filozoficzno-społecznych metody porównawczej. Obfituje też to dzieło w pomysły dziwnie świeże i głębokie. Do takich należy np. pogląd na powstanie rodziny, na rolę, jaką odgrywało uczucie potrzeby w postępach cywilizacji, na feudalizm jako na powszechne w społeczeństwie zjawisko, i wiele jeszcze innych. Szczególnie jednak zajmujące są przepowiednie Staszica, dotyczące przyszłości tak Europy, jak i ludzkiego społeczeństwa wogóle. Wysnuwa on je atoli nie z mistyczno-apokaliptycznych natchnień, lecz posługuje się ściśle naukową metodą. Kierunek przyszłości wskazują mu z jednej strony przeszłość w wielką ujęta syntezę, z drugiej prawa, w jego przekonaniu, powszechne i przyrodzone, a rozwojem ludzkości kierujące. Otóż przyszłość ta przedstawia się według niego tak, że przyjdzie z czasem do dobrowolnego zrzeszania się ludów przy zachowaniu najszerszego samorządu. Najbardziej rozpowszechnioną formą rządu stanie się konstytucyjna dziedziczna monarchja. Słuszną zrobił uwagę Korzon, że jest to idea jagiellońsko-polska, która tu do głosu przychodzi. Łagodzenie a nawet rozwikłanie trudności i przeciwieństw społecznych uważał Staszic za możliwe przez organizację ludu, opartą na zasadach sprawiedliwości, przez pielęgnowanie nauki, szerzenie oświaty, przez unikanie zbytków, a zakładanie domów pracy i przytułku, wreszcie przez przestrzeganie w życiu zarówno prywatnem jak publicznem tych samych przyrodzonych powinności. Jak się z tego okazuje, to teorja etyczna Staszica opiera się na przekonaniu, że istnieją pewne prawa i powinności pierwotne, wspólne, powszechne, bo z natury świata i człowieka wynikające. Z takich podstaw wysnuwa Staszic przepisy i wskazania moralne, nacechowane wzniosłym duchem obywatelskim i wielką miłością Ojczyzny. Jego ideałem, to najszerzej i najszlachetniej pojęte dobro powszechne. Najświętszym obowiązkiem człowieka jest praca, największą cnotą powiększanie dobra współobywateli.