— 10 — downictwa polskiego w pierwszej polowie XVI wieku. Zabezpieczenie państwa od nieprzyjaciela i wykonywanie sprawiedliwości w kraju, czyli innemi słowy, utrzymanie porządku na zewnątrz i wewnątrz, oto dwa główne zadania, w których według pojęc średniowiecznych wyczerpywała się działalność króla. Oddźwięk tych zapatrywań przechował się jeszcze w zygmuntowskie czasy. „Cóż to jest innego mówić:— wołała szlachta na sejmie r. 1553 — sądzić nie mogę, bronić nie mogę, jedno mówić: panować a królować wam nie mogę!" 1). I robiła wyrzuty królowi, że „Pana mając, sprawiedliwości nie mamy!" 2). Wykonywanie sprawiedliwości, to obowiązek włożony na króla przez Boga i ludzi 3), to „powinowactwo", z którego mu się wyłamywać nie wolno 4), to jedna z najprzedniejszych funkcyj całej władzy królewskiej, praecipua pars functionis Regiae 5). A zapatrywań tych nie głoszono w teoryi tylko. Doprowadzono je w praktyce do najskrajniejszych konsekwencyj; postawiono zasadę, że każdą sprawę — z nielicznymi i nieznacznymi tylko wyjątkami, o których poniżej — wywołać można ostatecznie przed sąd królewski. Zdanie to, jak na stosunki XVI wieku, brzmi dość szczególnie. Nie zadziwia, że król w ogóle sprawował jeszcze urząd najwyższego sędziego. Wszakże i gdzieindziej w Europie nie rozłączono podówczas ściśle, ani w teoryj, ani w praktyce, pojęcia najwyższego zwierzchnictwa sądowego, które i dzisiejsze prawo polityczne przyznaje panującemu, od pojęcia najwyższego sędziostwa. I gdzieindziej król rozpoznawał jeszcze wtedy sprawy sporne i załatwiał je ostatecznym wyrokiem. Ale w innych państwach urząd ten sędziowski króla ograniczony został już tylko do spraw ważniejszych, nielicznych; reszta sporów 1) Script. rer. pol. I, 29. Por. też słowa zachowane w dyaryuszu sejmowym z r. 1548: Bóg najwięcej tego dwoje powinowactwa od każdego króla żąda: aby poddanych swych bronili, a potem, aby je sprawiedliwie rozsądzali (Ibid, I, 249). 2)       Dyaryusz sejmu 1555 (Lubomirscy, Dzienniki sejmów koron nych, 33). 3)       Ibid. 212. 4)       Script. rer. pol. I, 16, 248. Lubomirscy, Dzienniki 211; Działyński, Źródłopisma do dziejów Unii II, 404: Vol. leg. II, 630. 5)       Tak wyraża się Zygmunt August w limitacyi sądów królewskich z r. 1566. C. Leop. t. 332, str. 391.