685 dającym Dobczycom prawo niemieckie1), z roku 1363 dotyczącym układu o posag pomiędzy małżonkami Bodzantą i Apolonią z Gnojnicy2), z roku 1365 względem sprzedaży wójtostwa w Osieku 3), z roku 1367 względem założenia młyna na Srzeniawie pod Słomnikami4), i zatwierdzenia sprzedaży wójtostwa krośnieńskiego5) z roku 1369 względem uwolnienia domów i placów klasztoru mogilskiego od pewnych ciężarów6). Musiał się był Bodzanta przez lat kilkanaście niemało zalecić na swoim prokuratorskim urzędzie zabiegliwością, roztropnością i sumiennością, skoro go król Ludwik i matka jego, Elżbieta, mimo powszechną zmianę urzędników koronnych i dworskich, na urzędzie za nieboszczyka króla Kazimierza sprawowanym utrzymali i wielkiem zaszczycali zaufaniem. Jako prokurator jeneralny krakowski występuje on na rozmaitych przywilejach z czasów namiestniczych rządów tej monarchini, jako to na przywilejach z roku 1376 dotyczących sprzedaży klasztorowi mogilskiemu drugiej części wsi Moniakowic przez jej dziedziców7), i zatwierdzenia tejże sprzedaży przez królową matkę 8). Z łaski niezawodnie tejże królowej uzyskał kanonią krakowską9) i probostwo ś. Floryana na Kleparzu, w której godności występuje w bulli prekonizacyjnej swojej z dnia 9 czerwca roku 1382 10). Bużeński mieni go być także kanonikiem gnieźnieńskim11), tak samo Katalog II Arcybiskupów Gnieźnieńskich12), o czem przecież ani spółczesny Jan z Czarnkowa, ani Długosz w kronikach swoich nie wspominają, ani też na dokumentach z owego czasu w tej godności go nie napotykamy. Najlepszym dowodem szczególniejszych zasług Bodzanty względem doma królewskiego i względów monarszych jest jego promocya na arcybiskupstwo, dla której przeprowadzenia król uciekł się nawet do intryg, gwałtów względem niewinnych osób i pokrzywdzenia praw odwiecznych najpierwszej w kraju kapituły. Jakie taż kapituła ku obronie tychże praw przedsięwzięła środki niewiadomo, również i to, ażali się dała nakłonić królowi do porzucenia Dobrogosta z Nowegodworu, a ponowienia wyboru kanonicznego na rzecz Bodzanty, luboby ostatni przyjąć należało na podstawie wyrażenia w bulli prekonizacyjnej dla niego wydanej, w której go papież elektem gnieźnieńskim nazywa13). Wkrótce po zatwierdzeniu Bodzanty, które na dniu 9 czerwca roku 1382 nastąpiło14), król Ludwik, czując się coraz słabszym na siłach, postanowił za życia ustalić los córek swoich, a opierając się na umowie przed ośmiu laty w Koszycach z stanami polskiemi zawartej, według której naród przyjąć miał za panią swoją jednę z tychże córek, która mu przez króla lub królową wyznaczoną zostanie, wezwał wszystkich starostów polskich wraz z arcybiskupem Bodzantą na zjazd do Zwolenia albo Zolina na Węgrzech, w dniu 25 lipca odbyć się mający, 1) Akta grodzkie lwowskie t. III, 30. — 2) Dr. Piekosiński 1. c. I, 295. — 3) Rzyszczewski i Muczkowski 1. c. I, 232. — 4) Zbiór dyplom, klasztoru mogilskiego str. 69. — 5) Akta grodzkie lwowskie t. III, 39. — 6) Zbiór dyplom, klasztoru mogilskiego str. 70. — 7) Tamże str. 73. — 8) Tamże str. 74. — 9) Łętowski 1. c. II, 49. — 10) Archiv. Capit. Gnesn. Nr. 214. — Kod. dypl. wielkopl. III, 523. — 11) Żywoty Arcyb. Gnieźn, t. I, 190. — 12) Monum, Pol. histor. III, 407. — 13) Archiv. Capit. Gnesn. Nr. 214: „tunc prepositum sancti Floriani extra muros Cracovienses." — 14) Archiv. Capit. Gnesn. Nr. 214. — Kod. dypl. wielkopl. III, 523. 524.