441 po śmierci Janusza, wybrano papieżem przez kompromis Grzegorza X, który na dniu 27 marca roku 1272 był w Rzymie koronowany7). Tenże papież na dniu 17 stycznia (XVI Kal. Februarii) drugiego roku pontyfikatu swego, a zatem, rachując od dnia wyboru, w roku 1272, a od dnia koronacyi, w roku 1273, nie w roku 1274, jak położono w Argumentach pierwszego tomu Monumentów Theinera8), w pierwszym razie w kilka, w drugim kilkanaście miesięcy po śmierci arcybiskupa Janusza, powierza biskupowi kujawskiemu, Wojciechowi, admini-stracyą arcybiskupstwa gnieźnieńskiego in temporalibus z następujących powodów. Po osieroceniu tegoż arcybiskupstwa przez śmierć Janusza, nie Filipa, ho o tym nigdzie w współczesnych dokumentach najmniejszej nie ma wzmianki, -kapituła gnieźnieńska, przystąpiwszy do wyboru jego następcy, na dwie rozdzieliła się partye; jedna oddała głosy na proboszcza swego metropolitalnego, Konrada, druga na Jana Rydlicę (Ridlicza) albo Radlicę, kanonika gnieźnieńskiego. Obaj pretendenci, obstając przy prawach swoich, odnieśli się do papieża Grzegorza X, który roztrząśnienie i załatwienie sprawy powierzył kardynałowi tyt. ś. Marcina ad Montes. Obaj elekci, nie czekając decyzyi Stolicy apostolskiej, przy pomocy obórców swoich i krewnych, zagrabiali jeden przed drugim dobra arcybisknpie z niemałym dla nich uszczerbkiem i takowych zniszczeniem, o czem gdy się papież dowiedział, widział się zniewolonym, położyć koniec swawoli i bullą wyżej wspomnianą z dnia 17 stycznia drugiego roku panowania swego, powierzył admi-nistracyą dóbr rzeczonych biskupowi kujawskiemu, aż do ostatecznego załatwienia sprawy1). Z tego ważnego dokumentu wynika przeto, że jeżeli w ogóle istniał proboszcz gnieźnieński, Filip, i po śmierci Janusza przez kapitułę następcą jego był wybrany, to musiał umrzeć wprzód, zanim jego akt elekcyjny doszedł do Rzymu, ponieważ papież Grzegorz X w wspomnianej bulli nietylko nic o nim nie wspomina, ale wyraźnie mówi o wyborze na arcybiskupstwo proboszcza gnieźnieńskiego, Konrada, a zatem w powyższem przypuszczeniu następcy Filipa. Nie chcąc ubliżać powadze Długosza, przypuszczamy, że mógł istnieć podczas i po śmierci arcybiskupa Janusza proboszcz gnieźnieński, Filip, ale stanowczo na mocy powyższego dokumentu przeczyć musimy, aby z jakiemikolwiek pretensyami do arcybiskupstwa gnieźnieńskiego miał żyć podczas wydania wspomnianego wyżej 1) Muratori Berum Italicar. t. III, 1597. 1598 sqq. — 2) Monum Polon. t. I, f. IX. — 3) Theiner ]. c. I, 83: „Gregorius Episcopus etc. venerabili fratri... episcopo Cuiaviensi etc. Ecclesia Gneznensi pastoris solatio destituta, aliqui ex illius canonicis dilectum fllium Conradum prepositum et quidam Johannem dictum Ridliza, canonicum eiusdem ecclesie in illius archiepiscopum elegerunt, nosque cognitionem canse super huiusmodi electionibus orte dilecto filio nostro... tituli sancti Martini ad Montes presbitero cardinali duximus committendam. Verum quia tam idem prepositus quam canonicus ipse redditus et proventus ac bona sedis Gneznensis occupare propria temeritate dicuntur, utrique ipsorum suis electoribus indebite faventibus in hac parte, propter quod iidem redditus et proventus, prout intelleximus, distrahuntur prodigaliter et dampnose bona huiusmodi dissipantur; nos snper hoc ipsius sedis indempnitatibus occurere cupientes, te administratorem bonorum temporalium sedis eiusdem usque quo alium legitimum administratorem accipiat, deputantes... etc. Datum Lugduni XVI Kalendas Februarii pontifeatus nostri anno secundo.         56