300 sztorach polskich. Dowiedziawszy się bowiem, że Benedyktyni klasztoru ś. Wincentego w Wrocławiu, odstąpiwszy od reguły zakonnej, prowadzili życie gorszące i dobra klasztorne lekkomyślnie rozpraszali, porozumiawszy się z biskupem miejscowym, Żyrosławem i książęciem Bolesławem Wysokim, jako patronem tegoż klasztoru, wydalił z niego Benedyktynów i wspólnie z biskupem rzeczonym osadził w ich miejsce poważanych powszechnie Norbertanów, jak dowodzą bulle Celestyna III z roku 1193 i Honoryusza III z roku 1222 oraz Grzegorza IX z roku 1233, odnoszących się do załatwienia sporów pomiędzy Benedyktynami a Norbertanami o klasztor w mowie będący1). Wkrótce potem konsekrował arcybiskup Piotr, jakeśmy już wyżej wspomnieli, następcę biskupa Żyrosława II, Franciszka I. Spółczesne kroniki mało nam pozostawiły szczegółów dotyczących rządów arcybiskupich i metropolitalnych Piotra; atoli z jego energicznego zaraz na wstępie zapobieżenia nadużyciom i zgorszeniom w klasztorze wrocławskim Benedyktynów wnosić można, że się równie energicznym i gorliwym okazywał w innych kierunkach wzniosłego powołania swego, zwłaszcza, że podstępy i intrygi bezustanne Mieczysława Starego, pragnącego jakimkolwiek bądź sposobem odzyskać władzę najwyższą w kraju, nie małe wyrządzały szkody moralności poddanych i rozwojowi Kościoła. Książe ten, siedząc na wygnaniu w Raciborzu z trzema synami, do najrozmaitszych uciekał się środków, ażeby powrócić do utraconego znaczenia i władzy. Znając szlachetne usposobienie brata Kazimierza, w udanej pokorze udawał się do niego przez listy i posłów z prośbą, aby mu przynajmniej ojcowskim testamentem przekazane dzielnice powrócone zostały. Książe krakowski, zdjęty litością nad bratem i jego rodziną, skłaniał się do prośby jego, lecz gdy rada jego na ten cel zwołana wniosek przedłożony z okrzykami oburzenia przyjęła, lękając się rozruchów i buntów, cofnął niezwłocznie swój projekt i ułagodził umysły wzburzone oświadczeniem, że tylko chciał doświadczyć wierności i przychylności ku sobie zgromadzonych 2). Zawiedziony w nadziejach z tej strony Mieczysław, udał się o pomoc do Niemców, a opłakując przed cesarzem Fryderykiem i radą jego smutne swoje położenie, dla odniesienia pewniejszego prośby swój skutku, ofiarował pierwszemu dziesięć tysięcy grzywien srebra 3). Mimo tak nęcącą ofiarę cesarz zajęty nową wyprawą krzyżową na Saracenów w ziemi świętej, którzy tam wielkie nad książętami chrześcijańskimi odnieśli korzyści, a przytem niezgodami książąt niemieckich wstrzymany, odmówił wygnańcowi wszelkiej pomocy, oświadczywszy mu, że Polakom przysługuje prawo wyboru monarchy, zwłaszcza gdy mała jest różnica, mieć nieużytecznego, albo go nie mieć wcale4). Tak od 1) Klose 1. c, cz. I, 22 sqq. Gorlich, 1. c. cz. I, 37 sqq. Griinhagen, Regesten zur Schlesischen Geschichte I, 106. Ritter 1. c. f. 88. 90. -- 2) Kronika Kadłubka 1. c. II, 402. 403. Krcmika Boguchwala I, c. II, 532. — 3) Godefridus monachus w Prehera Scriptor. rer. Germanic. (wyd. hamburgskie) f. 344. Boguchwała Kronika 1. c. II, 532. — 4) Kronika Kadlubka 1. c. II. 404: „Nam nec Polonis eli-gendi principem posse adimi pntestatem, quia nihil interest, inutilem habeaut an nullum, neque Casimirum sola virtutum invidia debere defungi principatu".