297 w kraju władzy zasada starszeństwa, aby Kazimierzowi wraz z potomstwem co do dzierżenia tejże władzy me stawało kiedykolwiek na zawadzie.1) Według wszelkiego prawdopodobieństwa arcybiskup Zdzisław przeniósł się do wieczności albo w końcu roku 1179, albo też na początku roku następnego. W roka bowiem 1179 widzieliśmy go przewodniczącego jeszcze na synodzie prowincyonalnym, a w roku 1180 już występuje następca jego Piotr, za którego usilnem wdaniem się usunięto z klasztoru ś. Wincentego w Wrocławiu, niegdyś przez Piotra Własta fundowanego, lekceważących sobie regułę zakonną Benedyktynów, a oddano go Norbertanom, jakeśmy to wyżej wykazali. Rządził zatem archidyecezyą gnieźnieńską i Kościołem polskim, który natenczas obejmował oprócz tejże archidyecezyi siedm biskupstw: krakowskie, kujawskie, poznańskie, wrocławskie, płockie, lubuskie i kamieńskie czyli pomorskie, około lat ośmiu, pochowany w katedrze gnieźnieńskiej2). Długosz, a za nim Bużeński chwalą go jako męża rzadkiej wymowy i wielkiej roztropności, zdolnego do wykorzenienia wad i nałogów, które naówczas jakoby chwast szkodliwy rozpleniły się w Polsce, a do zasiania natomiast wszelkich cnót i chwalebnych obyczajów, zwłaszcza pod sprawiedliwym i dbałym o moralność poddanych monarchą, jakim był Kazimierz3). Damalewicz zaś wysławia go, równie jak Bużeński według świadectwa starożytnego spisu arcybiskupów, jako pasterza skromnego, roztropnego, umiejącego sobie jednać względy monarchów, który rozległe obszary ziemi do arcybiskupstwa należące, dotąd puste i lasami zarosłe, wprowadził w kulturę, wiele wsi nowych pozakładał, swobody i przywileje kościoła rozszerzył i utrwalił, a nadto kościół swój metropolitalny wielu kosztownościami zbogacił4). O ile te pochwały są prawdziwe, nie wiemy; nie naruszając zatem w niczem sławy i zasług arcybiskupa Zdzisława, musimy tu nadmienić, nie chcąc wobec powyższych pochwał postawić w cieniu następców jego, że najlepsze chęci i największa gorliwość pasterska nie zdołała stawić zapory zepsuciu obyczajów tak pomiędzy świeckimi jako i duchownymi, niam constitutionem tnam iustam pariter et honestani auctoritate nostra postulas con-firmari, nos iustis postulationibus annuentes, constitutionem praescriptam, sicut in scripto authentico super hoc habetur, apostolica auctoritate confirmamus et praesentis scripti patrocinio communimus, sub interminatione anathematis prohibentes, ne qnis eam violare aliqna ratione praesumat". — 1) Kadlubek 1. c. II, 401. 402: „Divino euius oraculo (Alexandri III) principatus Casimiri confinnatur, ne paterna illi voluntas ullum pariat praeiudicium, qua cautum fuerat, ut penes maiorern natu principandi resideret auctoritas, ut in principatu litem successionis ratio primogeniturae dirimeret". — 2) Długosz 1. c. lib. VI, 581: „In ecclesia Gnesnensi sepelitur". — 3) Vitae Archiep. Gnesn. Żywoty Arcyb. Gnieznienskich wyd. Malinowskiego t. I, 73. — 4) Series Archiep. Gnesn. f. 121: „Inerat ei praecipua morum suavitas, quam iucnndus virtutnm concentus, incor-ruptaeque continentia vitae magnopere adomabaut. Rem familiarem cura et industria singulari auxit, vastitate silvarum solerti agricultura perdomita, pluribusque castellis et ruribus denuo constructis, ut longe florentiorem et copiosiorem reddiderit, ad superioris aevi tempus ratione habita, oeconomiam. Attritam et vetustate poenitus eonsumptam sacram vestium supellectilem liberali sumptu resarcivit, multoque auro, argento et pretiosis umonibus illustravit, teste Crassinio". Cfr. Buzenski L c. I, 83. Katalog Arcyb. Gniezn, w bibl. Ossolinskich, oddrukowany w Monum Polon. histor, III, 406. 88