Materyały do dziejów robocizny w Polsce w XVI wieku. Wydał Stanisław Kutrzeba, Przeszukując przed laty kilku w innych celach księgi grodzkie wojewódz­twa krakowskiego (krakowskie, sądeckie, bieckie, oświęcimskie) z wieku XVI natrafiłem w nich na ciekawy materyał, tyczący się kwestyi przełomu gospodarczego, jaki dokonywa się wtedy w polskiej wsi. Roi się w tych właśnie księgach od oblat zarządzeń królewskich, zawierających bądź to ogólnikowe zakazy uciskania włościan, bądź też normujących mniej lub wię­cej dokładnie wysokość ciężarów, jakie ludność wiejska miała ponosić, a to w celu zapobiegania ich podwyższaniu. Najczęściej chodzi w tych aktach o sprawę robocizny kmiecej. Za Zygmunta I, po roku 1520, często przed­ miotem zarządzeń królewskich jest wprowadzenie w życie, względnie obja­ śnienie artykułów konstytucyi toruńskiej i bydgoskiej z r. 1520 (Balzer, Corpus iuris polonici t. III, str. 567—568 i 608) które mówią o robociźnie. W świetle tych aktów dopiero jasno występuje znaczenie tych aktów prawodawczych, tak wielkiej dla rozwoju robocizny doniosłości. Różnorakie ono było, jak świadczą te akty. Jeszcze za Zygmunta Augusta nawet powoływano sie nieraz na te konstytucye, aż je usunęły z życia — w końcu rządów tego monarchy — zwyczaj i lustracye. Mając zamiar zająć sie bliżej tą kwestya, udałem się do Warszawy, by tam prowadzić dalsze poszukiwania za tego rodzaju materyałem w księgach metryki koronnej. Ponieważ bowiem chodziło tu o akty, wychodzące od króla, przypuszczałem, że w księgach kanclerskich takich aktów znajdę więcej. I rzeczywiście plon okazał sie obfity. Obok tego rodzaju aktów, jakich do­ starczyło mi krakowskie archiwum krajowe, napotkałem tu także na wcale Archiwum Komisyi prawniczej T. IX. 1