ORDYNACJA DLA WSI JONNEGO I ELZBIECINA Z 1765 R. 36 18. Księgi swoje dla wszelkich spraw i opisania rol, wiele komu teraz przy kontrakcie i potym dostanie się, tudzież dla składki i miany ekspensy, jako też dla wpisywania kwitow z wypłaconych czynszow i powinności, ktore będą porządne, dla bezpieczeństwa ognia dwoiste mieć będą, a z tych jedna u sołtysa, druga zaś u burmistrza bieżuńskiego zostawać ma. 19. Sołtys z włok swoich rownie do płacy czynszowej pieniężnej za masła i drobie należeć będzie; inne robocze powinności w nadgrodę pracy, ktorą przy swym starszeństwie dla całości gromady czynić będzie, opuszczam one- muż i odstępuję. 20. A lubo tym kontraktem jest wyrażony Szymon Puszcz, lecz jeżeliby się niedobrze w swej powinności sprawował i był doniesion dworowi od gro- mady, odmienić onego ma moc dwor. 21. Czynności sołtysowi powinne osobnym wyrażeniem opisane będą. 22. Obieranie zaś innego sołtysa przy gromadzie zostawuję, ktorego dwor aprobować będzie. 23. W zaroślach na opał porządnie wycinać mają gospodarze w miejscu jednym, gdzie i rumowaćby mogli na role i łąki, część drugą i więcej na dalej ochraniając. 24. Sosnowych lasow nie wolno będzie wycinać ludziom gospodarzom, pod strofem i sądem dworskim, na drwa i drągi, ktore mieć mogą z olszyny i brzeziny, a na potrzebę zaś budowy za doniesieniem przez sołtysa dworowi asygnacją otrzymać mogą do leśnych. 25. Nadto, jeżeliby ktory z teraźniejszych i na potym będących gospo- darzow małych dzieci odumarł, więc pozostałej wdowie mają być przydani z męża krewni opiekunowie dwa, aby onej pomagali do utrzymania gospo- darstwa, poki dzieci nie dorosną, ktore jako wyżej rozporządzone przez soł- tysa i gromadę być powinni. Opiekuni zaś corocznie rachunek z gospodar- stwa trzymanego dawać w sądach sołtyskich mają. 26. Aby w granicach do tejże wsi należących, w cudze się nie wdając, ciż gospodarze zachowali się, pilność onym zalecam, jakoteż w własne moje granice pobliskim wdzierać się nie dopuszczali. 27. Aby zaś niniejsza moja ustawa i kontrakt8 i na przyszłe czasy trwa- łość i stałość miała i przez sukcesorow moich utrzymana była, najprzyzwoit- szym sposobem utwierdzenia onej niewzruszonego uczynię staranie. A dla większej wagi tenże kontrakt przy przyciśnieniu pieczęci ręką moją własną podpisuję się Działo się w zamku bieżuńskim. D. 8 marca roku pańskiego 1765. Andrzej Zamojski k. w. k. 35. a W tekście: kontrat.