ORDYNACJA WE WSIACH MIASTA POZNANIA ZEGRZU I RATAJACH 27 powinien oddać, jakie zabrał, w gąsiorze dzień siedzieć albo na ratuszu przez tydzień i robotę, ktorą mu każą w mieście robić, aby wykonał. Toż się o sincea ma rozumieć. 109. A ktoryby gospodarz na domostwie mieć nie miał drabiny, taki podpada szołtysowi winy złoty jeden, strożowi sześć groszy. A jeżeliby mu szałtys przykazał a nie uczyniłby tego, powinien dać strafy na panow eko- nomow złotych sześć, szpitalowi złotych dwa, urzędowi połtalera, nie odcho- dząc z urzędu. 110. Jeżeliby samsiad od samsiada brał ogień a niosłby go przez wieś a nie nakryłby go, ma taki gospodarz dać strafy urzędowi sześć groszy, stro- żowi trzy grosze; a służeństwo, ktoreby tak płoche było i nieostrożne, sma- giem wyłupić, ale nie ranić. ni. Każdy gospodarz powinien do szołtysa czynsz odnieść przed świę- tym Marcinem a szałtys powinien oddać w samo święto świętego Marcina. A jeżeliby tego szołtys nie wykonał, nazajutrz zaraz szołtysowi i bejzecerom egzekucją dać i dotąd być powinna, dokąd wszystek gmin piniędzy nie odda. 112. Jeżeliby ktorego gospodarza okradziono, powinni wszyscy samsiedzi zaraz na koń wsiadać i złodzieja szukać, a ktoryby gospodarz nie był posłu- szny a takowy miał konie, ma dać strafy 6 groszy urzędowi, do szpitala dwanaście groszy, w gąsiorze siedzieć do woli szałtysa. 113. A ktobykolwiek komu właz złodziejskim sposobem w ogrod i płot zepsuł, w jarzynie szkodę zrobił, owocow narwał albo rodzące drzewo złamał, takowego gdy złapają, przy gąsiorze pięćdziesiąt plag ma wziąć albo za każde plagę trzy grosze urzędowi dać powinien. Plagi aby pasterz wsi tej dawał, ktoremu dwanaście groszy także powinien dać, i w gąsiorze dzień i noc siedzieć. 114. A jeżeliby się u ktorego gospodarza wb Zegrzu lub Ratajach nad wymiar roli więcej pokazało, takowemu ją odebrać i strafę panom ekono- mom złotych dziesięć, urzędowi w tej wsi złotych dwa takowy gospodarz dać powinien. 115. Żaden gospodarz w dobrach Zegrzu i Rataj nie powinien robo- cizny za jaką rzecz na cudzy jurysdykcji odrabiać, aż się szołtysowi opowie, albowiem z takowych okoliczności cudze jurysdykcje przywłaszczają za zwy- czaj zaciągu, z czego kłotnie miedzy samsiadami zachodzą i prawo. A ktore- muby gospodarzowi szołtys pozwolił, powinien dać szołtysowi za pozwolenie sześć groszy. A ktoryby gospodarz bez wiedzy szołtysa miał robić, powinien dać sztrafy na panow ekonomow złotych dwanaście, szołtysowi dziesięć gro- szy, do skrzynki gminu całego dwadzieścia groszy, i do szpitala 6 groszy. 116. A jeżeliby Rzeczpospolita uwolniła podatek pogłownego, rzecz jest potrzebna, aby panowie ekonomi co trzy lata w Zegrzu i Ratajach gospoda- rzow konnotowali, jeżeli się według kontraktu albo założeniu w tych dobrach Zegrzu i Ratajach wszyscy gospodarze znajdują. 27. a Może: sianie. b W tekście: z.