WIELOPOLSKIEJ USTAWA DLA MAJĘTNOŚCI SUSKIEJ Z 1696 R. 195 się trafiło, ażeby z ludzi pospolnych kto miał nie uczcić lub przeciwko przy- siężnikowi zelżywemi słowy, osobliwie ze złości, powstać, będzie za winę grzywny jednej pomienionego sądu i dzień więzienia zamkowego. 2. Jeśliby się dwa prokuratorowie albo raczej dwie strony, stanąwszy przed sąd, jeden drugiego nie wysłuchał, w rzeczyby się ktory niepotrzebne wtrącał, będzie za winą groszy dwudziestu czterech. 3. Jeśliby się taki człowiek w sąsiedztwie pokazał tutecznego państwa, także i inszego, ktoryby kopce rozrywał, motyką rozkopywał, ciosy znaczone tracił, będzie za winę grzywien sześciu. 4. Jeśliby także był taki, ktoryby miedze sąsiedzkie wyorywał a na swo- ich by nie przestawał, będzie za winą grzywien sześciu. 5. Jeśliby kto rąbał swą wolą w lasach pańskich, bądź żeby brał drzewo gotowe, tak pańskie jako i sąsiedzkie, będzie za winą grzywien sześciu, wię- zienia zamkowego trzy dni, plag trzydziestu i drzewo zabrać. 6. Jeśliby był takowy, ktoryby w stawach, w sadzawkach pańskich lub sąsiedzkich ryby ławiał, gardłem za to ma płacić. 7. Jeśliby się kto ważył w łąkach pańskich lub sąsiedzkich trawę wy- rzynać albo też w nich bydło paść, będzie za winą grzywien trzech. 8. Jeśliby z gumna, z brogow pańskich i sąsiedzkich nosił zboża, siana, swą wolą, gardłem ma być karany. p. Jeśliby także w ogrodach pańskich i sąsiedzkich wyrywał pożytki i w sadach owoce, będzie za winę grzywien trzech. 10. Jeśliby się trafiło, żeby cokolwiek kto kupował tak u sług pańskich, jak i u sąsiedzkich, przez wiadomości pana jego, a okazałoby się to być kra- dzione i rzecz właśnie złodziejska, gardłem ma być karany. 11. Jeśliby kto z płotow pańskich i sąsiedzkich żerdzi, koły i chrosty zabierał, będzie za winą grzywien trzech. 12. Jeśliby ktory sąsiad albo ktośkolwiek z domu jego znalazł jaką rzecz i tegoby nie oznajmił panu swemu i stracił ją, a była rzecz jaka ważna, bę- dzie za winą grzywien trzech. 13. Jeśliby kto kradzione rzeczy do domu swego przyjmował, a gdzieby wiedział, iż to złodziejskie rzeczy, takim złodziejem jest, jak ten, co do niego nosi, bo schowania ani kupna żadne nie mają być w nocy ani na osobnych miejscach, ale jawnie z wiadomością ludzką, gardłem ma być karany. 14. Jeśliby kto wiedział na sąsiada swego jaką rzecz podejrzliwą a te- goby nie oznajmił przed panem swoim albo wszelaką zwierzchnością, takim się stawa, jako i ten, co wie, będzie za winę grzywien trzech. 15. Jeśliby takowy był w sąsiedztwie, ktoryby nie szedł na gwałt tak pański, jako i sąsiedzki, gdyby dano znać ze dworu albo od wszelakiej zwierz- chności, toż się ma rozumieć, jeśliby blisko dworu nie było, albo choćby nie dano znać od żadnej zwierzchności, tylko sąsiad wołałby gwałtu, a w tym żeby nikt nie poszedł na słuszny gwałt, gardłem ma być karan. 16. Przysięga rugownika. Ja N. przysięgam etc. 25*