19 z 1692 R. 191 i nadgrodzeniem szkody, jeżeliby się jaka dla nieopatrznych mostow komu stała. Na co powinni mieć dozor frejszulc z radzkiemi, pod winą zł. I na zamek. Art. 62. O naprawianiu drog i mostow. Kiedy zaś z rozkazania frejszulcow i radzkich drogi, ścieżki, płoty, ko- łowroty, mosty, rowy, pasturnie i inne jakiekolwiek pospolite każdej wsi po- trzeby pospołu abo z wymiaru potrzeba będzie czynić, ktoby do tak pospo- litej potrzeby i roboty nie przybył, ilekroć tego zaniedba, 2 grzywny panu, a do skrzynki groszy 10 odłoży. Frejszulcy zaś i radzcy, kiedyby czasu słu- sznego sąsiadom tego nie nakazali, 1 grzywnę panu, a kościołowi 1 funt wo- sku odłożą. Art. 63. O czyszczeniu rowow. Rowy także każdy na swoich włokach, kiedy frejszulc z radzkiemi na- każe, powinien chędożyć, ktore powinny być wyczyszczone na dzień ś. Jana Chrzciciela, żeby sąsiad dla niezbiegania wody na swojej sztuce nie miał szkody. A kto w tym nie będzie posłuszny, powinien być karany od pręta groszy 3 do skrzynki, a szkodę sąsiadowi przez to podjętą nadgrodzić i za- rownie row, gdzie należy, wychędożyć. Art. 64. O rowach g m i ń s k i c h. Rowy zaś gmińskie i podłużne, jako też i mosty na nich, powinny być kosztem gmińskim wyporządzone, a kto w tym nie będzie posłuszny, powinien być do kłody osądzony na godzin 12 i, co do niego należy, pełnić powinien. Art. 65. O przywłaszczaniu roli cudzej. Jeżeliby ktory z poddanych abo obywatelow ważył się sam jeden taką rolę obsiać, na ktorej przedtem dwaj bywali i powinności swoje odprawiali, abo żeby kto potajemnie bez wiadomości frejszulca ważył się osieść miejsce takie abo rolą nam pożytkującą pod pretekstem prawa wymyślnego, tedy każdy takowy podpadać ma winy zł. 10 na zamek a 3 na kościoł i konfi- skacja tego wszystkiego. Art. 66. O woraniu się w cudzą rolę. Nie ma też żaden bynajmniej przytomnej roli odrywać szerzej, niż słusz- ność każe, pod winą 3 grzywien dworowi, a I sąsiadowi. Art. 67. O rozorywaniu miedzy. Także miedzy, ktora powinna być tak szeroka, żeby po niej koniem przejechał, nie powinien nikt drugiemu sąsiadowi wyorywać, a gdyby jeden drugiemu tak miedzę wyrżnął, żeby po niej pieszo iść nie mogł, tedy taki karany będzie I grzywną do wsi, a na kościoł 2 funty wosku i, jak wiele miedzy odorał, tyle do miedzy doorać powinien.