WILKIERZ DLA WSI STAROSTWA GNIEWSKIEGO Z 1676 R. 15 11. A jeśliby szołtys albo sąsiad zajął ze szkody bydło jakiekolwiek na urząd a wypuściełby go kto sobie bez wiadomości szołtysa, za to winy flor. 2, panu połowica, a szołtysowi połowica. 12. A gdzieby jaki pies zły, coby szkodę czynieł, nalazł się, to po- winien gospodarz zapłacić i tego psa na łańcuchu chować albo go zatracić. 13. A gdzieby miał sąsiad jakie bydlę szkodliwe, jaką świnie, gęsi, ktore szkodę wielką we zbożu czynią, a nie dałyby się zająć, powinno się prze- strzec go raz i drugi, a nie chciałliby sąsiad takiego zawrzeć, to popada winy wsi flor. 3. A gdzieby i to nie pomogło, to go opowiedzieć trzeci raz, to tę świnię i gęsi wolno zabić w zbożu. 14. A gdzieby sąsiad sąsiada złemi słowami znieważył a do tego pobił, winy popada flor. 3. A gdyby go wybieł, to według osoby ma go szołtys karać. 15. Tego wszytkiego szołtys doglądać (ma) jako głowa tej wsi a oni go powinni słuchać jako samej zwierzchności, pod winą karą wielgą; do tego ma szołtys mieć baczenie na wszytko, aby we wsi porządek był, nie dopusz- czał swejwoli, jako parobka albo gburczyka z dziewką, żeby się sebie nie dopuścieli, co jeśliby było, za ten nierząd parobek taki popada winy pańskiej flor. 10 a szołtysowi flor. 2. A gburczyk powinien dać winy według uznania szołtyskiego tak panu jako i szołtysowi według osoby i dziewce wieniec za- płacić według osoby. 16. A gdzieby się kto dopuścieł gwałcić złych osob albo innych, to ich szołtys podług kryminału powinien sądzić; wszytkie a wszytkie złe uczynki powinien szołtys z nich sądzić a oni jako głowy słuchać powinni i czynić rozkazanie jego; a tak ma sądzić i baczenie w tym mieć, że też ma nad sobą innego sędziego w niebie. 17. Sąsiad sąsiada powinien szanować, a gdzieby się powadzieli między sobą, to powinien ten dać, ktory dał przyczynę, winy flor. 2, z tego panu połowica, a szołtysowi połowica. A gdyby się pobieli, to ich szołtys powinien sądzić jako obcych i karać ich według osob. 18. A gdzieby kto szołtysa słowy znieważył, to winy panu staroście flor. 10 a wsi flor. 12. A gdzieby kto na urzędzie porwał się albo uderzył ręką, tego potrzeba karać według osoby. 19. A gdzieby sąsiad sąsiadowi rzekł: złodzieju; powinien mu tego do- kazać, a dokazawszy to mu, ze wsi według prawa pospolitego wykazać i winy powinien odłożyć złotych 20. A gdzieby mu nie dokazał, to sam w tę karę wpada. 20. A gdzieby sąsiad przez niwę zasianą wozem przejachał, winy po- pada gr. 20. A gdzieby sąsiadowi przez zasianą niwę z włokami przejachał, ten popada winy flor. 1. A gdyby przez zasianą niwę przejachał koniem, ten winy popada gr. 5. A gdzieby bronami przez niwę zasianą (przejachał), gdy zboże wzejdzie, winy popada flor. 2.