1734 35-36 actoratu sive reatu eorum przypadających, alias pro arbitrio utendi hoc beneficio currere po­winno zawsze sub nullitate decretorum et processuum secus per quemvis attentatorum po­stanawiamy. 17. Jeżeliby zaś nie przyszło do decyzyi tak prędkiej sprawy z WIMcią p. Ustrzyckim skarbnikiem przemyskim w sądzie naszym wojskowym, tedy taż sprawa, czyli to w sądach podczas pospolitego ruszenia po ziemiach agitujących, czyli kapturowych, ad instantiam cuiusvis iniuriati vel etiam Instigatoris et delegati do jak najprędszego rozsądzenia mieścić się powinna. 18. Kiedy zaś te nasze pospolite ruszenie już jest plenarie zalimitowane, więc obligu­jemy i upraszamy JWIMci p. kasztelana przemyskiego duktora naszego, aby negotia wojewódz­twa naszego prudenti sua vigilantia et circumspectione dysponował, a jeżeliby była tego po­trzeba do generalnej konfederacyi i do obrania generalnego marszałka, tedy jako mamy ochotę publicis Rzptej adesse negotiis, tak i na tamtem miejscu i akcie wespół z JWIMcią p. kaszte­lanem duktorem naszem mamy desiderium być przytomnymi, byle nas tenże JWMć p. duktor wcześnie o tem uwiadomił i we wszystkiem całości ojczyzny i województwa naszego prze­strzegał, o co upraszamy. Działo się w obozie pod Makuniowem dnia ośmnastego września roku pańskiego tysiącznego siedmsetnego trzydziestego czwartego. Castr. Leop. Rel. 532 p. 2539-2559; Fasc. Cop. Castr. San. 50. Nr. 744; Fasc. Cop. C. Leop. 37 p. 5149-5160; Castr. Zydacz. 103 -. 1217—18 tylko początek; Fasc. Cop. C. Zydacz. 66 p. 921—932. 36. Pod Makuniowem, 18 września 1734. Manifest generału województwa ruskiego. 1. My niżej na podpisie wyrażeni ziemianie lwowskiej ziemi i powiatu żydaczewskiego, przemyskiej i sanockiej ziem województwa ruskiego generału wyszyńskiego przy wierze świętej katolickiej, utrzymaniu prawa i wolności naszych szlacheckich jako i przy dostojeństwie maje­statu króla IMci Stanisława Pierwszego p. n. m. zgodnie obranego immobiliter stojąc skonfederowani a za uniwersałami niegdy ś. p. JWIMć p. Jana z Bużenina na Niżyńcu Mniszka pod­czaszego przemyskiego marszałka tejże konfederacyi naszej in urgenti nas necessitate na po­spolite ruszenie wydanymi, w pole ad tuendam fidem, libertatem et maiestatem wyprowadzeni, lubośmy intervenientibus fatis ś. p. JWIMci p. marszałka bez dyrektora orphani zostali, niechcąc jednak incinerare dobrych chęci naszych, pomienioną in toto utrzymując konfederacyą, ductoratum in manus JWIMci p. Mikołaja Sołtyka kasztelana przemyskiego, jako per omnia stadia virtutum idącego, któremu in elogium świat cały stoi w obozie pod Kobylnicą, libere et sponte oddaliśmy. 2. A że palpabiliter dostaje się nam wiedzieć pesundationem liberi veto a stąd praw i swobód naszych meritis et sanguine antecessorów nabytych eversionem, nie commodo nostri privato ale publico bono całej ojczyzny i stanu szlacheckiego wolnego studendo, prywatne emolumenta interessantów prospiciendo, takowym in libero regno zabiegając inkonweniencyom manifestujemy się najprzód przed Bogiem scrutatore serc naszych, omnia vidente, że nie za prywatnymi interesami osób naszych idziemy, ale publiczne dobro Rzptej i województwa na­szego utrzymujemy i że chcemy augere nie diminuere vires, wszystkie stany Rzptej i w. księstwa litewskiego resolvent intentiones nostri.